To spore wzmocnienie kadry beniaminka. Zwłaszcza pozyskanie Young może się opłacić w najbliższym czasie, bowiem na środowym treningu lekkiej kontuzji doznała Lori Crisman. której zabraknie podczas najbliższego starcia z Wisłą. - Chcę udowodnić swoją przynależność do zespołu. Jestem na testach i dopiero po kilku treningach okaże się, czy na dłużej zostanę w Bydgoszczy - stwierdziła Young.
Bardziej rozmowna była Aleksandra Chomać. 24-letnia środkowa jeszcze w czwartek w barwach Energii Toruń rywalizowała w Pucharze Europy z Dynamem Kijów, a już w piątek zdecydowała się na podpisanie kontraktu z Artego. Razem z Australijką Maritą Payne będzie tworzyć mocny deut w walce pod tablicami. - W Toruniu nie otrzymywałam zbyt wielu szans na grę. Dlatego postanowiłam skorzystać z oferty klubu z Bydgoszczy. Tutaj powinnam się rozwinąć jako zawodniczka, bo będę na parkiecie spędzała zdecydowanie więcej minut - podsumowała polska środkowa.
Bydgoszczanki po miesięcznej przerwie w niedzielę pierwszy raz w tym roku zaprezentują się we własnej hali. Ale rywal będzie nie byle jaki, bo Wisła Can-Pack Kraków. - To ważne spotkanie, ale najważniejsze są dla nas pojedynki z głównymi rywalami w walce o utrzymanie - oświadczył w piątek prezes Czesław Woźniak. - Wisła zdecydowanie lepiej spisuje się w Eurolidze. To jest nasza szansa, bo krakowianki podczas pojedynków w PLKK nie są już tak mocno skoncentrowane - mówi trener Ziemiński.
Krakowianki wydają się jednak faworytem najbliższej potyczki, bo na dodatek w poprzednim tygodniu również w Wiśle doszło do zmian kadrowych. Z rozpadającego się Lotosu Gdynia pozyskano Paulinę Pawlak. - Miałam trzy propozycje i wśród nich zdecydowałam się na ofertę Wisły Can-Pack Kraków. Nie mam jeszcze listu czystości, ale mam nadzieję, że po tych sześciu latach jakoś uda mi się dogadać z Lotosem Gdynia - powiedziała krótko rozgrywająca reprezentacji Polski.
Bydgoski klub włącza się również w akcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podczas niedzielnego spotkania będzie można wylicytować dres trenera Adama Ziemińskiego. Ponadto tym razem szefowie beniaminka zdecydowali się obniżyć ceny biletów. Kibice będą mogli kupić wejściówkę za pięć złotych. W ten sposób uzyskane środki trafią na konto fundacji Jerzego Owsiaka.
Początek spotkania w hali na Glinkach o godzinie 18:00. Transmisja w TVP Sport.
