13 porażek z rzędu i na tym koniec. Trefl Sopot wreszcie się przełamał. I to w jakim stylu!
Mistrzowie Polski w środę sensacyjnie rozbili litewski zespół BC Wolves aż 97:74. Wygrali trzecią kwartę 23:8 i wtedy przejęli kontrolę nad wydarzeniami na boisku w Wilnie.
To był kapitalny mecz Trefla. Sopocianie trafili 29 na 53 oddane rzuty za dwa i mieli aż 45 zbiórki oraz 22 drużynowe asysty.
Świetnie wypadł Jarosław Zyskowski, zdobywca 20 punktów i dziewięciu zbiórek. Darious Moten miał 19 oczek, a Nick Johnson do 16 punktów dodał pięć zbiórek i siedem asyst, choć też sześć na 12 strat zespołu.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się gorąco. Pokazała się w bikini na rajskiej plaży
Gospodarze uzyskali zaledwie 22-proc. celności w rzutach zza łuku (8/37). Wolves na nic zdało się ponadto 17 punktów i osiem asyst, które zanotował Anthony Cowan Junior. To ich siódma porażka w czternastym meczu w kampanii 2024/2025 Eurocupu.
Trefl wygrywając w środę na Litwie pozbył się statusu jednej drużyny, która w tym sezonie Pucharu Europy nie wygrała jeszcze chociażby meczu. Sopocianie legitymują się aktualnie bilansem 1-13, wciąż są na ostatnim miejscu w swojej grupie, ale po takim efektownym zwycięstwie można patrzeć w przyszłość z optymizmem.
Wynik:
BC Wolves - Trefl Sopot 74:97 (25:29, 26:24, 8:23, 15:21)
Trefl: Jarosław Zyskowski 20, Darious Moten 19, Nick Johnson 16, Geoffrey Groselle 13, Aaron Best 9, Mikołaj Witliński 8, Nahiem Alleyne 6, Jakub Schenk 6, Bartosz Jankowski 0, Wiktor Jaszczerski 0.