Szok w NBA. Jimmy Butler zawieszony!

Getty Images / Brennan Asplen / Jimmy Butler
Getty Images / Brennan Asplen / Jimmy Butler

Narasta szum wokół osoby Jimmy'ego Butlera. Gwiazdor ligi NBA ostatnio w szokujących słowach wypowiadał się o swojej przyszłości w Miami Heat. Teraz zareagował sam klub.

W tym artykule dowiesz się o:

Dzieje się w lidze NBA! Gdzie trafi Jimmy Butler? Miami Heat podjęli właśnie stanowcze kroki.

Klub z Florydy zawiesił swojego zawodnika na siedem meczów za "wielokrotne działania szkodzące drużynie". Decyzja zapadła po serii napięć między Butlerem a zespołem, w tym jego publicznej deklaracji o chęci odejścia z Miami.

Butler, który zdobył jedynie dziewięć punktów w czwartkowym spotkaniu z Indiana Pacers (przegranym przez Heat), przyznał po meczu, że stracił radość z gry w Miami. - Chcę znów cieszyć się koszykówką. Gdziekolwiek to będzie, chcę znów móc dominować i czerpać radość z tego, co robię - powiedział Butler.

ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"

Heat potwierdzili, że będą rozważać oferty transferowe klubów, które chcą pozyskać 33-latka.

Do eskalacji konfliktu doszło po środowym meczu przeciwko New Orleans Pelicans, kiedy Butler, wracając do gry po chorobie, oddał tylko pięć rzutów w 25 minut. Źródła ESPN wskazują, że przedstawiciele drużyny zasugerowali, iż zawodnik nie grał z pełnym zaangażowaniem, co miało wpłynąć na jego decyzję o prośbie o transfer. Trener Erik Spoelstra nie wprowadził Butlera na boisko w czwartej kwarcie ani w środowym, ani w czwartkowym meczu.

Zawieszenie oznacza, że Butler opuści sobotni mecz przeciwko Utah Jazz oraz sześciomeczową serię wyjazdową. Kara finansowa wyniesie łącznie 2,35 miliona dolarów, co jest znaczącym uderzeniem w budżet zawodnika.

Butler znajduje się w ostatnim gwarantowanym roku kontraktu, z opcją gracza na kolejny sezon o wartości ponad 52 mln dolarów. Wiadomo już jednak, że nie zamierza z niej korzystać. Chce opuścić Florydę.

Komentarze (0)