W niedzielę w Ostrowie Wielkopolskim spotkały się dwie drużyny z dołu tabeli. To był mecz dużej wagi dla obu ekip. Miał niespodziewany przebieg.
ZOBACZ WIDEO: Ronaldinho ciągle to ma! Takie bramki chce się oglądać
Wydawało się po ostatnim zwycięstwie nad Górnikiem Wałbrzych, że Tasomix Rosiek Stal się rozpędza. GTK miał natomiast na swoim koncie cztery porażki z rzędu. Teoretycznie, faworytami byli więc żółto-niebiescy. Ale to zespół Pawła Turkiewicza w niedzielę rozdawał karty.
Kapitalni byli przede wszystkim Kuba Piśla i Mario Ihring. Ten pierwszy rzucił w Ostrowie Wielkopolskim aż 23 punkty, trafiając 8 na 14 oddanych rzutów z gry, w tym 4 na 8 za trzy. To był jego najlepszy mecz w karierze. Ihring miał natomiast 22 oczka i dziewięć asyst.
Goście byli świetni w drugiej kwarcie, którą wygrali 31:18. Zbudowali sobie w ten sposób pokaźną zaliczkę. Co ciekawe, Stalówka przełamała wynik na finiszu trzeciej odsłony (64:63), ale później znów zaliczyła fatalny fragment.
Chodzi o początek czwartej kwarty. Piśla i Ihring trafili w sumie wtedy trzy razy za trzy, a GTK odskoczył na 10 oczek (74:64). Później Polak dodał jeszcze celny rzut zza łuku z faulem. Stalówka się już nie podniosła.
Ostrowianie wykorzystali w niedzielę tylko 11 na 21 oddanych rzutów wolnych. Słabo wypadł Adas Juskevicius, który nie trafił ani razu z gry i w 23 minuty uzbierał siedem punktów. Poniżej oczekiwań, jak to ma miejsce od początku sezonu, spisał się też Siim-Sander Vene (6 punktów, 2/8 z gry).
Stal została jednym zespołem w Orlen Basket Lidze, który ma tylko dwa zwycięstwa. GTK z bilansem 4-5 awansował na 10. miejsce w tabeli.
Wynik:
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski - Tauron GTK Gliwice 85:97 (20:18, 18:31, 26:16, 21:32)
Tasomix Rosiek Stal: Tim Lambrecht 16, Paxson Wojcik 16, Damian Kulig 11, Tyquan Rolon 10, Mateusz Zębski 9, Adas Juškevičius 7, Siim-Sander Vene 7, Jakub Parzeński 6, Maximillian Egner 3, Jan Wójcik 0,
Tauron GTK: Kuba Piśla 23, Mario Ihring 22, Kacper Gordon 11, Malik Toppin 10, Martins Laksa 10, Łukasz Frąckiewicz 9, Matt Milon 8, Michał Jodłowski 2, Chris Czerapowicz 2.