Bez happy-endu w Rumunii. Bohaterem były gracz polskiej ligi

PAP / Tytus Żmijewski / Radość koszykarzy PGE Spójni Stargard
PAP / Tytus Żmijewski / Radość koszykarzy PGE Spójni Stargard

Dobre wrażenie pozostawiła po sobie w środowy wieczór PGE Spójnia Stargard. Polskiej drużynie w Rumunii nie udało się jednak odnieść zwycięstwa w starciu z CSM CSU Oradea (75:77). Bohaterem meczu został były gracz Zastalu Zielona Góra.

Działo się w środę w Rumunii! Była walka wręcz do ostatnich sekund. Polska drużyna była blisko sprawienia niespodzianki i świetnego otwarcia nowego sezonu Pucharu Europy FIBA.

Przed meczem zdecydowanym faworytem bukmacherów była CSM CSU Oradea. Ale po dwóch kwartach to PGE Spójnia prowadziła 44:36.

Gospodarze, wyraźnie zaskoczeni, obudowali się jednak po zmianie stron. Odzyskali kontrolę nad spotkaniem i wypracowali sobie kilkupunktowe prowadzenie. Było 75:69 na niewiele ponad dwie minuty przed końcem. Koniec emocji? Wręcz przeciwnie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Ekipa Andreja Urlepa w niesamowity sposób doprowadziła do wyrównania, notując serię 6-0! Pokazała charakter. Ważny rzut 25 sekund przed końcową syreną trafił świetnie dysponowany Talon Cooper. Oradea miała jednak na to odpowiedź.

Bohaterem wieczoru został znany polskim kibicom koszykówki z występów w Zastalu Zielona Góra Kris Richard. Amerykanin trafił z półdystansu na niewiele ponad sekundę przed końcem, ustalając wynik spotkania na 77:75.

Wspomniany Richard zdobył 16 punktów. Donatas Tarolis miał ich 21. Spójnia robiła co mogła, ale ostatecznie rozpoczyna kampanię 2024/2025 w Pucharze Europy FIBA od porażki. Gościom na nic zdało się 21 punktów, pięć zbiórek i siedem asyst Coopera. Luther Muhammad uzbierał 18 oczek, a Sebastian Kowalczyk zapisał przy swoim nazwisku 10 punktów.

Spójnia jest w grupie E ponadto z drużynami Fotbal Club Arges i BC Parnu Sadam.

Wynik:
CSM CSU Oradea - PGE Spójnia Stargard 77:75 (20:16, 16:28, 22:10, 19:21)

PGE Spójnia: Talon Cooper 21, Luther Muhammad 18, Wesley Gordon 11, Sebastian Kowalczyk 10, Dawid Słupiński 6, Aleksander Langovic 5, Jayden Martinez 3, Yehonatan Yam 1, Paweł Kikowski 0, Damian Krużynśki 0.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty