Po opuszczeniu drużyny narodowej w 2020 roku, Kyrie Irving planuje powrót do reprezentacji Stanów Zjednoczonych na igrzyska olimpijskie w 2024 roku. W programie "Run it Back" w telewizji FanDuel, dziennikarz Shams Charania z "The Athletic" ujawnił, że głęboko pragnie reprezentować USA w Paryżu tego lata.
Istnieje duża grupa supergwiazd NBA, które ogłosiły, że chcą wziąć udział w igrzyskach olimpijskich w 2024 roku. W styczniu opublikowano listę 41 zawodników, w skład której wchodzili Irving, LeBron James, Stephen Curry, Kevin Durant, Anthony Davis, Tyrese Haliburton, Anthony Edwards i Jayson Tatum.
Charania zdradził pod koniec lutego, że Amerykanie zamierzają na igrzyskach postawić na Jamesa, Curry'ego, Duranta, Tatuma, Devina Bookera, Jrue Holidaya i Joela Embiida. W tym gronie nie było Irvinga.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza
[b]
[/b]W tym momencie najbardziej niepokojący jest status Embiida. Obecny MVP NBA nie zagrał w żadnym meczu od czasu, gdy 30 stycznia doznał kontuzji kolana, która wymagała operacji, ale istnieje nadzieja, że wróci na boisko dla drużyny Philadelphia 76ers przed rozpoczęciem play-off.
Dla dużej części tych zawodników przyszłoroczne igrzyska mogą być ostatnią szansą na medal i udział w wielkiej imprezie sportowej. James w 2024 roku będzie miał 39 lat, Curry 36, Durant 35. Byłaby to ostatnia międzynarodowa misja tych gwiazd.
W dniach 26 lipca - 11 sierpnia toczyć się będzie rywalizacja o olimpijskie laury. Igrzyska w Paryżu będą najważniejszym sportowym wydarzeniem w 2024 roku. To święto dla zawodników, ale także dla kibiców.
Zobacz także:
Katastrofa Anwilu! Tego Hala Mistrzów nie wybacza
Stal pokazała pazur. Świetny powrót i zwycięstwo!