Był faworytem i stanął na wysokości zadania. Mac McClung obronił tytuł króla wsadów.
25-latek, występując aktualnie w G League, na zapleczu NBA, w zespole Osceola Magic, dał w sobotę w Indianapolis prawdziwe show. Pokonał w wielkim finale gwiazdę Boston Celtics, Jaylena Browna.
Ostatni wsad, który dał mu 50 punktów i zwycięstwo, wykonał nad mierzącym 216 centymetrów Shaquillem O'Nealem. 51-latek założył na tę okazję trykot Gate City High School - szkoły, którą skończył McClung.
- Lepiej tego nie zepsuj - miał powiedzieć mu słynny były środkowy, legenda ligi. - Nie zepsuję. Wszystko się uda - odpowiedział mu obrońca tytułu. I tak właśnie było.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gest tenisisty. Kamera wszystko wyłapała
McClung został piątym zawodnikiem w historii, który wygrał konkurs wsadów rok po roku. Dołączył do takich legend, jak Zach LaVine (2015-16), Nate Robinson (2009-10), Jason Richardson (2002-03) i Michael Jordan (1987-88).
25-latek z G League oprócz Browna, pokonał jeszcze Jacoba Toppina i Jaimego Jaqueza Juniora.
Niewykluczone, że McClung weźmie udział także w przyszłorocznym konkursie wsadów. - Myślę nad tym i poważnie rozważam - zdradził jeszcze w sobotę, szczęśliwy po zwycięstwie.
Zwieńczeniem Weekendu Gwiazd ligi NBA, jak zawsze, będzie niedzielny Mecz Gwiazd.
Zobacz także:
Stephen Curry wprost o transferze LeBrona James
Rewelacja NBA w reprezentacji Polski?! Padły bardzo ważne słowa