W środę 30 sierpnia podczas mistrzostw Świata 2023 w koszykówce mężczyzn ze sobą zmierzyły się reprezentacje Serbii i Sudanu Południowego.
Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny z Europy 115:83. Jednak to nie o wyniku tego meczu mówi się najwięcej.
Już pod koniec spotkania, dokładnie na 1:15 przed końcem ostatniej części meczu pod koszem reprezentacji Serbii odbyła się walka o piłkę.
Reprezentant Sudanu po przejęciu próbował odejść od rywala, którym był Borisa Simanić. Nuni Omot niefortunnie uderzył łokciem Serba.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"
25-latek po ciosie od razu się złapał za okolicę nerki. Po chwili przykucnął na parkiet i ostatecznie z niego zszedł. Po meczu udał się do szpitala, gdzie lekarze nie mieli dobrych informacji dla koszykarza.
Sytuacja okazała się być o wiele poważniejsza niż początkowo się wydawało. Simanić przeszedł operację. Pierwsze informacje były dobre, miało obejść się bez najczarniejszego scenariusza. W niedzielę okazało się, że nerka Borisa Simanicia została usunięta.
Reprezentacja Serbii w najbliższy wtorek o 10:45 polskiego czasu zmierzy się w ćwierćfinale mistrzostw świata. Ich rywalem będzie reprezentacja Litwy.
Zobacz także:
Trefl pokonał Anwil. Głośny doping w sparingu, Sanders odesłany do szatni
Znamy wszystkich ćwierćfinalistów MŚ. Wśród nich nie ma obrońców tytułu!