Michał Nowakowski, Mateusz Zębski i Jakub Karolak - te kandydatury leżały na stole Polskiego Cukru Start Lublin. Trener Artur Gronek chciał dołożyć do składu jeszcze jednego doświadczonego i jakościowego Polaka.
Po dokładnej analizie zdecydował się na zatrudnienie 29-letniego Karolaka, który dwa ostatnie sezony spędził w WKS-ie Śląsk Wrocław (to kolejny koszykarz, który w letnim oknie transferowym opuścił ten klub).
Dla Startu Lublin to duży transfer pod względem sportowym i marketingowym. Karolak wraca bowiem po wielu latach w rodzinne strony.
W latach 2010/2012 występował w zespole NOVUM Lublin na poziomie II ligi. To tam zaczęła się jego kariera. Później kontynuował ją w Dąbrowie Górniczej, Zgorzelcu, Sopocie, Warszawie i Wrocławiu. Karolak to dwukrotny mistrz Polski, srebrny i brązowy medalista Orlen Basket Ligi. W swojej kolekcji ma także Puchar i dwa Superpuchary Polski.
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć
"Karolak talent do koszykówki odziedziczył w genach. Jego tata Piotr był w przeszłości reprezentantem Polski, uczestnikiem meczów gwiazd, a także trenerem lubelskiego klubu. Teraz nową historię w Polskim Cukrze Starcie napisze Kuba, który zawarł roczny kontrakt" - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu z Lublina.
W minionym sezonie Karolak wystąpił w 16 spotkaniach, w których zdobywał średnio 5,4 punktu i 1,6 zbiórki. Należy wspomnieć, że Polak wrócił do gry po ciężkiej kontuzji kolana (nabawił się jej podczas fazy play-off w sezonie 2021/2022).
To kolejny transfer Startu przed zbliżającym się sezonem 2023/2024. Wcześniej umowy z klubem podpisali Filip Put, Tomislav Gabrić i Amerykanin Jabril Durham. W drużynie ma być pięciu obcokrajowców na start rozgrywek.
Karol Wasiek, dziennikarz WP SportoweFakty
Zobacz także:
Zaskakujący powrót. Anwil ogłosił transfer
Znany trener wykiwał polski klub. Idzie do Turcji!
Kolejne transfery w polskiej lidze. Oto zmiany
Rewolucja w składzie. Trefl kontraktuje i... sprzedaje