Bezpośredni awans do fazy play-off zapewniło sobie już sześć pierwszych zespołów. Są to w Konferencji Wschodniej odpowiednio: 1. Milwaukee Bucks, 2. Boston Celtics, 3. Philadelphia 76ers, 4. Cleveland Cavaliers, 5. New York Knicks oraz 6. Brooklyn Nets.
Cztery pozostałe ekipy, uplasowane na miejscach 7-10, powalczą ze sobą w turnieju play-in o ostatnie dwa miejsca, gwarantujące udział w play-offach.
Wiadomo już, że siódma drużyna sezonu zasadniczego na Wschodzie, Miami Heat podejmie ósmych Atlanta Hawks.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje
Ten mecz odbędzie się w nocy z wtorku na środę czasu polskiego. Wygrany od razu zapewni sobie siódme miejsce i grę w pierwszej rundzie fazy play-off z drugimi Celtics.
- To nasza rzeczywistość i musimy ją zaakceptować - mówił w rozmowie z mediami trener Heat, Erik Spoelstra. - To dla nas zupełnie nowe doświadczenie. Nie do końca o to nam chodziło przed startem sezonu, ale to już nieistotne. Musimy zmierzyć się z tym wyzwaniem - dodawał doświadczony szkoleniowiec.
Ten, kto przegra mecz Heat - Hawks, będzie miał jeszcze jedną szansę, aby wywalczyć sobie awans do play-offów. Zmierzy się na własnym parkiecie z wygranym meczu pomiędzy dziewiątymi Toronto Raptors a dziesiątymi w tabeli Chicago Bulls. To spotkanie odbędzie się natomiast w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego.
Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że aktualny lider Byków, DeMar DeRozan, przez wiele lat był gwiazdą Raptors. Powrót do Kanady będzie miał dla niego z pewnością wyjątkowy wymiar.
Znamy już obsadę turnieju play-in na Wschodzie, ale to, kto zagra w nim z Konferencji Zachodniej, wciąż pozostaje niewiadomą. Dowiemy się tego dopiero 9 kwietnia, w ostatnim dzień sezonu zasadniczego NBA.
Czytaj także:
Derby Los Angeles znów dla Clippers. Szok, które to już z rzędu
Dallas Mavericks jeszcze walczą! Genialny Kyrie Irving
Czy podoba ci się formuła turnieju play-in? 
