Genialny występ Polaka w PLK. Mazurczak pokazał klasę

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Andrzej Mazurczak
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Andrzej Mazurczak
zdjęcie autora artykułu

MKS Dąbrowa Górnicza rzucił w niedzielę Kingowi Szczecin spore wyzwanie. Gospodarze mieli jednak kapitalnie dysponowanego Andrzeja Mazurczaka.

Polak zachwycił. Był kapitalnie dysponowany. Andrzej Mazurczak rzucił aż 31 punktów, trafiając 11 na 12 oddanych rzutów z gry, w tym wszystkie sześć prób za trzy oraz dodatkowo wszystkie trzy wolne. Miał ponadto pięć zbiórek.

Co najważniejsze dla rozgrywającego, jego świetny występ pomógł Kingowi odnieść bardzo cenne zwycięstwo - nad prezentującą w niedzielę solidny poziom ekipą MKS Dąbrowa Górnicza.

Gospodarze odpalili po przerwie i triumfowali ostatecznie 88:81, notując 18. zwycięstwo w tym sezonie i umacniając się na pozycji wicelidera Energa Basket Ligi. Kluczowe rzeczy na finiszu robił ponadto Phil Fayne.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje

Od stanu 80:76, Amerykanin zaliczył wsad, trafił dwa wolne i zdobył też dwa oczka, doprowadzając do wyniku 86:79. Ostatecznie Fayne zapisał przy swoim nazwisku 18 oczek i zebrał 10 piłek. Skompletował double-double.

Bardzo dobrze spisał się też Filip Matczak, autor 18 punktów. King miał na kim polegać. Co ciekawe, nowy w zespole ze Szczecina Alex Hamilton w debiucie spędził na parkiecie sporo, bo 26 minut. Trener Arkadiusz Miłoszewski chce zbudować jego pewność siebie. Hamilton wywalczył w tym czasie dwa oczka i zebrał pięć piłek.

MKS, dla którego to 15. porażka w tym sezonie, uzyskał ostatecznie tylko 39-proc. skuteczności w rzutach z pola. Trevon Bluiett i Joseph Chealey robili, co mogli. Ten pierwszy wywalczył 27 punktów, a Chealey miał 25 oczek, ale to nie wystarczyło. Gerry Blakes, zdobywca 17 punktów, dziewięciu zbiórek i siedmiu asyst otarł się o double-double.

Wynik:

King Szczecin - MKS Dąbrowa Górnicza 88:81 (24:26, 23:19, 17:10, 24:26) King: 

Andrzej Mazurczak 31, Phil Fayne 18, Filip Matczak 18, Kacper Borowski 8, Tony Meier 7, Bryce Brown 2, Alex Hamilton 2, Mateusz Kostrzewski 2, Zac Cuthbertson 0, Maciej Żmudzki 0.

MKS: Trevon Bluiett 27, Joseph Chealey 25, Gerry Blakes 17, Jarosław Mokros 8, Maciej Kucharek 4, Kacper Radwański 0, Wiktor Rajewicz 0, Kacper Margiciok 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 302282540234452
2 King Szczecin 302282600246552
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 3020102584242650
4 Legia Warszawa 3020102536242350
5 PGE Spójnia Stargard 3018122510246248
6 Icon Sea Czarni Słupsk 3017132325222147
7 Anwil Włocławek 3017132532239547
8 Trefl Sopot 3017132468242247
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 3016142561252246
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 3011192464258141
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 3011192292239841
12 MKS Dąbrowa Górnicza 3011192544266441
13 Polski Cukier Start Lublin 3011192414254941
14 Tauron GTK Gliwice 3010202377251640
15 Arriva Polski Cukier Toruń 309212457261839
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 308222538273638

Czytaj także: 41 punktów różnicy w hicie NBA Spore zamieszanie w PLK! Chodzi o brak Polaka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty