Wygrali i wrócili na fotel lidera. Świetny mecz Górnika we Wrocławiu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Górnik Zamek Książ Wałbrzych
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Górnik Zamek Książ Wałbrzych
zdjęcie autora artykułu

Najmniejszych problemów z odniesieniem wygranej we Wrocławiu nie mieli koszykarze Górnika Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych. Podopieczni Marcina Radomskiego zwyciężyli WKK 96:74, kontrolując mecz od samego początku.

Jeszcze w poprzednich rozgrywkach - lub chociażby dwa lata temu - ten mecz określany byłby mianem hitu. Teraz sytuacja wyglądała jednak zgoła inaczej, bo choć Górnik cały czas walczy o jak najwyższe lokaty w I lidze, to już WKK notuje olbrzymi regres względem wcześniejszych sezonów.

Wprawdzie już w poprzednim roku wrocławianie nie należeli do najściślejszej ligowej czołówki, ale zdołali zakończyć zmagania z bilansem 17-15. Obecnie już w lutym mają na swoim koncie więcej porażek... Domowa przegrana z Górnikiem była bowiem już szesnastym niepowodzeniem wrocławian w tym sezonie.

W niczym nie pomogła im niezła dyspozycja Tomasza Ochońko (16 punktów i 8 asyst) i double-double Szymona Kiwilszy (11 pkt. i 10 zb.). Rywale tego dnia mieli po prostu dużo więcej atutów. Wręcz olbrzymim byli gracze rezerwowi, którzy uzbierali na swoim koncie aż 40 "oczek" przy dziewiętnastu autorstwa gospodarzy.

ZOBACZ WIDEO: Tak wygląda w wieku 35 lat. Zdradziła receptę na niesamowitą figurę

Ponadto "Górnicy" mieli lepszą skuteczność z gry, wygrali walkę na tablicach, lepiej dzielili się piłką, mieli więcej przechwytów i jednocześnie mniej strat. Pokazali więc swoją zdecydowaną wyższość w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Trener Marcin Radomski dał zagrać każdemu zawodnikowi, którego miał do dyspozycji w tym spotkaniu, a dodatkowo wszyscy zapisali się w rubryce z punktami.

Najwięcej uzbierał Michał Sitnik, który do 16 "oczek" dołożył 9 zbiórek, 5 asyst i 2 przechwyty. Dzięki tej wygranej ekipa z Wałbrzycha wróciła na fotel lidera zaplecza EBL, który na jeden dzień straciła w środę, gdy HydroTruck bez problemów pokonał KKS Polonię Warszawa (więcej tutaj >>).

Górnik odpowiedział więc swoim rywalom w walce o triumf w sezonie zasadniczym w najlepszy możliwy sposób. Z kolei WKK, z bilansem 10-16, znajduje się już w coraz trudniejszej sytuacji uwzględniając fakt, że celem tego zespołu jest chociażby awans do play-offów.

Wynik czwartkowego meczu 26. kolejki Suzuki 1LM: WKK Wrocław - Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 74:96 (16:24, 17:22, 14:24, 27:26) WKK:

Ochońko 16, Koelner 12, Rutkowski 12, Kiwilsza 11 (10 zb.), Gabiński 10, Kowalczyk 7, Wilczek 6, Matusiak 0, Nowak 0, Rosołowski 0.

Górnik: Sitnik 16, Durski 14, Niedźwiedzki 13, Chidom 12, Kruszczyński 9, Majewski 9, Stopierzyński 7, Kordalski 4, Sobkowiak 4, Kabała 3, Ratajczak 3, Walski 2.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
34
27
7
2807
2508
61
2
34
26
8
2664
2408
60
3
34
24
10
2930
2641
58
4
34
22
12
2743
2529
56
5
34
21
13
2807
2717
55
6
34
20
14
2715
2532
54
7
34
19
15
2713
2594
53
8
34
19
15
2685
2593
53
9
34
18
16
2763
2742
52
10
34
17
17
2929
2848
51
11
34
16
18
2655
2613
50
12
34
16
18
2734
2654
50
13
34
16
18
2676
2641
50
14
34
14
20
2611
2716
48
15
34
12
22
2492
2507
46
16
34
9
25
2718
2933
43
17
34
9
25
2664
2890
43
18
34
1
33
2335
3575
35

Czytaj także: Śląsk bez Urlepa w Lublinie. Znamy powód >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty