Jak się przełamywać, to właśnie w takim meczu. Anwil po pięciu kolejnych porażkach przy rekordowej frekwencji w Hali Stulecia wygrał "Świętą Wojnę" z aktualnym mistrzem Polski, czyli Śląskiem Wrocław.
"Rottweilery" przyjechały do stolicy Dolnego Śląska bez kontuzjowanego Lee Moore'a i zwolnionego Josha Bostica.
Nie było Amerykanów, ale w ich minuty kapitalnie wskoczyli inni. Jednym z nich był Phil Greene, który uzbierał 30 punktów i trafił aż ośmiokrotnie zza łuku.
Anwil od początku narzucił swój styl gry. Trafiał zza łuku, wykorzystywał błędy rywali i zdobywał łatwe punkty. Zaskoczył - w końcu pozytywnie - Malik Williams, który trafił m.in. dwa razy... zza linii 6,75.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo pękał ze śmiechu. Wszystko przez tego chłopczyka
Śląsk się szarpał. Nie pomogła obecność Jakuba Nizioła czy Jeremiaha Martina. To Anwil - dowodzony przez Kamila Łączyńskiego (15 asyst) - dyktował warunki. Przede wszystkim w ofensywie wszystko funkcjonowało tak, jakby Przemysław Frasunkiewicz sobie tego życzył.
Piłka dobrze krążyła, z dystansu łącznie wpadło aż 15 rzutów, a x-factorem okazał się Maciej Bojanowski, który zdobywał naprawdę ważne punkty.
Włocławianie mieli 55 procent skuteczności z gry. Wygrali walkę na tablicach, mieli więcej asyst i punktów "z ławki". Śląsk prowadził w tym spotkaniu tylko nieco ponad minutę. Nie ma żadnej dyskusji z tym, że Anwil wygrał w pełni zasłużenie.
Mistrzowie Polski przegrali pierwszy mecz we własnej hali. Była to również trzecia porażka w czterech ostatnich meczach w Energa Basket Lidze.
WKS Śląsk Wrocław - Anwil Włocławek 82:91 (22:32, 24:20, 16:22, 20:17)
Śląsk: Jeremiah Martin 23, Łukasz Kolenda 17, Jakub Nizioł 14, Conor Morgan 13, Aleksander Dziewa 8, Artsiom Parakhouski 2, Justin Bibbs 2, Serhii Pavlov 2, Aleksander Wiśniewski 1.
Anwil: Phil Greene 30, Luke Petrasek 13, Malik Williams 12, Maciej Bojanowski 12, Josip Sobin 8, Michał Nowakowski 7, Kamil Łączyński 4 (15 as), Marcin Woroniecki 3, Dawid Słupiński 2, Daniel Dawdo 0, Bartosz Łazarski 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 22 | 8 | 2540 | 2344 | 52 |
2 | King Szczecin | 30 | 22 | 8 | 2600 | 2465 | 52 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2584 | 2426 | 50 |
4 | Legia Warszawa | 30 | 20 | 10 | 2536 | 2423 | 50 |
5 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 18 | 12 | 2510 | 2462 | 48 |
6 | Icon Sea Czarni Słupsk | 30 | 17 | 13 | 2325 | 2221 | 47 |
7 | Anwil Włocławek | 30 | 17 | 13 | 2532 | 2395 | 47 |
8 | Trefl Sopot | 30 | 17 | 13 | 2468 | 2422 | 47 |
9 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 16 | 14 | 2561 | 2522 | 46 |
10 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 11 | 19 | 2464 | 2581 | 41 |
11 | Muszynianka Domelo Sokół Łańcut | 30 | 11 | 19 | 2292 | 2398 | 41 |
12 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 11 | 19 | 2544 | 2664 | 41 |
13 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 11 | 19 | 2414 | 2549 | 41 |
14 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 10 | 20 | 2377 | 2516 | 40 |
15 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 9 | 21 | 2457 | 2618 | 39 |
16 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 8 | 22 | 2538 | 2736 | 38 |
Zobacz także:
Bohater PGE Spójni zabawił się Legią! Co za występ, co za seria gospodarzy
Gorąco wokół Arki Gdynia! Co dalej: będą zmiany?