Przed tym spotkaniem Maros Kovacik mówił jasno, że chcąc wygrać, trzeba zatrzymać rywali na 80 punktach i dobrze wracać do obrony.
Nic z tego się nie udało. Arka granicę przekroczyła, a przewagę zbudowała w drugiej kwarcie właśnie szybkim atakiem.
Trzeba też oczywiście dodać do tego wszystkiego Jamesa Florence'a. Doświadczony Amerykanin trafił sześć "trójek", a łącznie zdobył 23 punkty, do czego dołożył trzy asysty i dwie zbiórki.
Florence trafiał rzuty, po których Kovacik nawet nie mógł mieć pretensji do swoich obrońców. Z ręką na twarzy? Z wyższym obrońcą? Z ósmego metra? Wszystko to leciało do kosza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siatkarz romantyk. Taką niespodziankę sprawił partnerce
Pretensje natomiast może mieć do tego, jak pozostali gracze łatwo penetrowali pod kosz. W kluczowych momentach meczu zupełnie nie pomagał zawodzący Troy Franklin, który w defensywie tylko statystował, a Novak Musić penetrował jak chciał.
Arka wygrała swój czwarty mecz z rzędu i usadowiła się w górnej części tabeli. Tauron GTK przegrało z kolei trzeci łącznie, a drugi z rzędu mecz. Dwanaście "trójek" nie pomogło (Arka miała łącznie siedem, z czego wspomniane sześć dał Florence).
Atak gliwiczan to jedno, ale defensywa znowu nie dała tego, czego oczekiwał Kovacik. Jego podopieczni w tym sezonie byli w stanie zatrzymywać rywali na granicy 49 czy 56 punktów, a dwa ostatnie mecze to 173 "oczka" przeciwników.
- Nie jesteśmy drużyną, która może rzucać po sto punktów. Najważniejsza dla nas jest dobra, mocna defensywa - te słowa Kovacika jasno dają do zrozumienia, jak musi grać jego zespół, żeby odnosić sukcesy...
Tauron GTK Gliwice - Suzuki Arka Gdynia 70:81 (15:17, 18:22, 16:25, 21:17)
GTK: Kamari Murphy 15, Mateusz Szlachetka 12, Earl Rowland 9, Terrence Ferguson 9, Troy Franklin 8, Filip Put 7, Szymon Ryżek 5, Jure Skifić 5, Aleksander Busz 0.
Arka: James Florence 23, Trey Wade 15, Novak Musić 13, Adam Hrycaniuk 9, Dominik Wilczek 8, Adrian Bogucki 7, Bartłomiej Wołoszyn 2, Kacper Marchewka 2, Jordan Harris 2, Michał Samsonowicz 0, Wiktor Sewioł 0, Mariusz Konopatzki 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 22 | 8 | 2540 | 2344 | 52 |
2 | King Szczecin | 30 | 22 | 8 | 2600 | 2465 | 52 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2584 | 2426 | 50 |
4 | Legia Warszawa | 30 | 20 | 10 | 2536 | 2423 | 50 |
5 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 18 | 12 | 2510 | 2462 | 48 |
6 | Icon Sea Czarni Słupsk | 30 | 17 | 13 | 2325 | 2221 | 47 |
7 | Anwil Włocławek | 30 | 17 | 13 | 2532 | 2395 | 47 |
8 | Trefl Sopot | 30 | 17 | 13 | 2468 | 2422 | 47 |
9 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 16 | 14 | 2561 | 2522 | 46 |
10 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 11 | 19 | 2464 | 2581 | 41 |
11 | Muszynianka Domelo Sokół Łańcut | 30 | 11 | 19 | 2292 | 2398 | 41 |
12 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 11 | 19 | 2544 | 2664 | 41 |
13 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 11 | 19 | 2414 | 2549 | 41 |
14 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 10 | 20 | 2377 | 2516 | 40 |
15 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 9 | 21 | 2457 | 2618 | 39 |
16 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 8 | 22 | 2538 | 2736 | 38 |
Zobacz także:
Czarna seria poszła w zapomnienie. Lee Moore wkroczył mocno
Śląsk Wrocław zachował swój status. Udany debiut Strelinga Gibbsa