Imponująco wygląda okładka greckiej gazety "Live Sport". Gdy tylko na nią spojrzymy, w oko rzuca się postać Mateusza Ponitki. Koszykarz zajął sporą część premierowej strony tygodnika sportowego.
Użyto zdjęcia, na którym Ponitka unosi ręce w geście triumfu. Koszykarz ma na sobie strój reprezentacji Polski.
Ponitka od marca do sierpnia nie miał klubu. "Bezrobotny" był po tym, jak rozwiązał kontrakt z Zenitem Sankt Petersburg ze względu na rosyjską inwazję na Ukrainę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Andrejczyk na wakacjach. Wybrała nietypowy kierunek
Jeszcze przed Eurobasketem Ponitka postanowił wyjaśnić swoją przyszłość klubową. 17 sierpnia Pallacanestro Reggiana pochwalił się zakontraktowaniem doświadczonego gracza. Kapitan reprezentacji Polski parafował trzymiesięczną umowę.
Mistrzostwa Europy sporo zmieniły w życiu Ponitki. Był on jednym z kluczowych zawodników polskiej reprezentacji, co nie umknęło uwadze klubów.
Telefon jego agenta mocno się rozgrzał. Ostatecznie to Panathinaikos Superfoods Ateny wygrał wyścig po utalentowanego koszykarza.
Przenosiny Ponitki z Włoch do Grecji umożliwiła klauzula wykupu, jaką Polak miał wpisaną w kontrakcie. Według doniesień mediów, Panathinaikos zapłacił Pallacanestro Reggianie 100 tysięcy euro.
Czytaj także:
> Oficjalnie: Trener finalistów NBA zawieszony za romans
> Żan Tabak: Polska liga nie jest atrakcyjna [WYWIAD]