Wrócił ogień! Wyłączyli Avdiję, mają triumf!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka
PAP/EPA / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka
zdjęcie autora artykułu

Jest druga wygrana Polaków na EuroBaskecie! Biało-Czerwoni wrócili do swojej dobrej gry i ograli niepokonanych dotychczas Izraelczyków 85:76. To ogromny krok w stronę awansu do fazy pucharowej turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Sinusoida reprezentacji Polski! Podopieczni Igora Milicicia odbili się od -30. z Finlandią. Rozegrali bardzo dobre zawody i ograli Izrael. Lider naszych rywali Deni Avdija został zatrzymany na trzech "oczkach".

Trafił 1. z 6. rzutów z gry, popełnił trzy straty, a z nim na parkiecie Izrael był aż -24! Mateusz Ponitka wykonał na nim kawał doskonałej pracy w defensywie.

To był jeden z elementów, który dał zwycięstwo. Innym był ponownie dobry strat. Nasi szybko złapali dobry rytm, znów dobrze grał Aleksander Balcerowski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!

Polacy prowadzili niemal cały mecz, ale kluczowa seria rzutów zza łuku w trzeciej kwarcie. Jak w transie grał wtedy A.J. Slaughter, wielkie rzeczy robił Aaron Cel - nasza przewaga wzrosła dzięki temu nawet do 15. "oczek".

Rywale wrócili jednak do gry, bo kluczową część rozpoczęli od czterech kolejnych rzutów z dystansu. Wtedy jednak niesamowite trafienie z ósmego metra zaliczył Balcerowski na 83:75. Gdyby to nie wpadło, mogło być różnie, ale teraz nie ma już co gdybać.

Było zespołowo (26. asyst), były ważne trafienia i niesamowita energia w defensywie. To był mecz walki, w którym wytrzymaliśmy ciśnienie i wzięliśmy to, po co wyszliśmy na parkiet. Każdy miał swój wkład - tak w ofensywie, jak i defensywie.

Slaughter zdobył 24. punkty trafiając sześć "trójek". Balcerowski wykończył 8. z 10. akcji, a Ponitka dołożył m.in. dziewięć zbiórek i siedem asyst.

Podsumowaniem meczu niech będzie zachowanie Avdiji, który schodząc sfrustrowany na ławkę wyżył się na bandzie ledowej... z której wypadł jeden z paneli.

Kolejny mecz Polacy zagrają już we wtorek 6. września. Wtedy rywalem Biało-Czerwonych będą Holendrzy (godz. 14:00).

Polska - Izrael 85:76 (23:16, 16:17, 29:23, 17:20)

Polska: A.J. Slaughter 24, Aleksander Balcerowski 17, Aaron Cel 13, Mateusz Ponitka 11, Michał Sokołowski 8, Michał Michalak 6, Jarosław Zyskowski 2, Jakub Garbacz 2, Aleksander Dziewa 2, Łukasz Kolenda 0, Jakub Schenk 0.

Izrael: Yovel Zoosman 18, Yam Madar 17, Tomer Ginat 9, Tamir Blatt 9, Nimrod Levi 8, Roman Sorkin 6, Deni Avdija 3, Gal Mekel 3, Jake Cohen 3, Guy Pnini 0, Rafael Menco 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Serbia 55046636110
2 Finlandia 5324324038
3 Polska 5323874148
4 Czechy 5234164357
5 Izrael 5233944167
6 Holandia 5053594255

Zobacz także: Skandal na ME. Turcy się wycofają?!

Źródło artykułu: