Tony Martin i Luke Rowe zostali ukarani w sposób najbardziej dotkliwy, czyli poprzez wykluczenie z wyścigu. Jury UCI dokładnie przeanalizowało to, co wydarzyło się na trasie i okazało się, że przepychanka kosztowała kolarzy bardzo dużo. Ich zespoły mają się odwołać od decyzji jury.
"To jedna z największych imprez na świecie, ciesząca się ogromną popularnością. Chcemy przeprosić ludzi" - powiedział Rowe, wymieniając swojego rywala i jego zespół, a także swój oraz rodzinę. "Większość z moich kolegów w najbliższych dniach będzie walczyć na trasie, a ja nie będę w stanie im pomóc" - dodał.
Czytaj też:
-> Tour de France 2019. Tony Martin i Luke Rowe wykluczeni z wyścigu
-> Tour de France 2019. Koniec wyścigu dla Jakoba Fuglsanga. Duńczyk ucierpiał w kraksie
"To wciąż wielki szok. Czuję się zły i smutny, że zostawiam zespół w tak ważnej części wyścigu, bo walczymy o podium w Paryżu. To trudna decyzja jury, ale musimy to zaakceptować" - podkreślił Martin.
ZOBACZ WIDEO Hejt na Joannę Jóźwik: "Jeszcze biegasz, czy już tylko celebrytka?"
Rowe uznał, że tak to działa, że jury podejmuje decyzje i sportowcy muszą się z tym liczyć. "Wydaje mi się, że to trochę przesadzone. Spędziłem czas w wozie UCI, analizując nagranie na wideo. Toczyłem walkę w wyścigu, ale także próbowałem rywalizować z Tony'm. Na pewno nie powinniśmy się tak zachować, ale w kolarstwie wielokrotnie dochodzi do takich sytuacji. Wysłanie nas do domu wydaje się trochę przesadzone. Musimy z tym jednak żyć" - dodał cytowany przez cyclingnews.com.
Za kolegami z trasy wstawił się aktualny lider wyścigu, Julian Alaphilippe, który nie poparł decyzji sędziów i zasugerował, że podobnych sytuacji w trakcie etapu jest bardzo dużo.
Alessandro De Marchi z CCC Team skomentował nagranie z incydentu bardzo dosadnie. "Mają zapewnioną karierę jako aktorzy, kiedy zejdą z roweru" - napisał na Twitterze.
Przepychanka pomiędzy Martinem i Rowem na trasie 17. etapu Tour de France:
| Extended video from Moto 5 of Rowe vs Martin incident. #TDF2019 pic.twitter.com/8URf0V0NDg
— La Flamme Rouge (@laflammerouge16) 24 lipca 2019