Tour de Pologne: Jonas Van Genechten zwyciężył w Katowicach, polska zmiana w górskiej

Etap z Tarnowa do Katowic był najdłuższy na trasie 71. Tour de Pologne. Kolarze pokonali 236 km po lekko pagórkowatym terenie. "Ostatni dzień potencjalnego spokoju w peletonie" - napisano na Twitterze Rafała Majki, bohatera Tour de France. Typowano, że o zwycięstwo etapowe powalczą sprinterzy, natomiast faworyci wyścigu będą oszczędzać siły na wspinaczki, które czekają ich w czwartek oraz piątek.
[ad=rectangle]
Pierwsza ucieczka przejechała przed peletonem ok. 70 km i została skasowana już w okolicach Sulkowic. Uwagę peletonu ściągnął przede wszystkim 6. w klasyfikacji generalnej Boris Vallee z Lotto-Belisol, któremu towarzyszyło czterech kolarzy. Wśród nich Branislau Samoilau z CCC Polsat. Kontratakować próbował Paweł Bernas z reprezentacji Polski, ale został szybko wchłonięty przez dużą grupę.

Tour de Pologne trwa od świtu do... świtu (wideo)

Na 133 km przed metą następny kolarz w trykocie CCC Polsat ruszył do przodu. Mateusz Taciak uformował ucieczkę z Joshuą Edmondsonem z Team Sky oraz Matthiasem Krizkiem z Cannondale. Ten ostatni - Austriak wygrał lotne premie w Jaworznie, Mysłowicach i Siemianowicach Śląskich, dzięki czemu został liderem w klasyfikacji najaktywniejszych. Trio wjechało na pierwszą z czterech rund w Katowicach z przewagą ok 1:30. Każda runda liczyła 12,3 km.

Do Taciaka, Edmondsona i Krizka dołączyli jeszcze dwaj śmiałkowie: Przemysław Kasperkiewicz oraz Jerome Cousin z Europcaru. Peleton prowadzony przez grupę lidera, Belkin i Giant-Shimano kontrolował jednak sytuację i kwestią czasu było, kiedy wszystko scali się w jedną grupę. To, co udało się ugrać Taciakowi dzięki ucieczce to dwa zwycięstwa na górskich premiach i co za tym idzie - koszulka najlepszego górala.

Peleton dogonił czołówkę 8 km przed metą i o zwycięstwie zadecydował finisz sprinterski. Pociągi ustawili kolarze Lampre, Belkinu i Lotto-Belisol. Właśnie ta ostatnia grupa cieszyła się z triumfu. Belg Jonas Van Genechten rozpędził się fantastycznie i wyprzedził o pół koła Jacopo Guarnieriego z Astany. Najlepszy z Polaków był dopiero 18. Grzegorz Stępniak.

Etap nie przyniósł przełomu w klasyfikacji generalnej. Liderem 71. Tour de Pologne pozostał Petr Vakoc z Omega Pharma-Quick Step, który wyprzedza o 26 sekund Matthiasa Krizka. Najwyżej z Polaków jest sklasyfikowany 10. Maciej Paterski. Rafał Majka, Sylwester Szmyd, Przemysław Niemiec i Paweł Poljański nie zanotowali strat i dojechali spokojnie w peletonie.

Klasyfikacja 4. etapu Tour de Pologne:

Klasyfikacja generalna po 4. etapie Tour de Pologne:

{"id":"","title":""}

Źródło: x-news/Weber