Łukasz Bodnar wygrał w Borku Wielkopolskim

Łukasz Bodnar (CCC Polsat Polkowice) wygrał w imponującym stylu wyścig kolarski na trasie Dolsk - Borek Wielkopolski. Dystans 135 kilometrów przejechał w czasie 3 godzin 15 minut 22 sekund, a za nim w odstępie dwóch sekund zameldowali się na mecie Marcin Mrożek (TC Chrobry-Felt Głógów) i Mateusz Mróz (DHL-Author) - cztery sekundy po zwycięzcy.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwotnie zaplanowano dystans 163 km do przejechania, także po trudnym bruku i szutrze, ale ostatecznie organizatorzy postanowili skrócić trasę do 135 km.

Wystartowało 25 kolarzy, w tym siedmiu reprezentantów Polski, którzy przed miesiącem, w dniach 1-7 sierpnia, jechali w 67. Tour de Pologne: Jacek Morajko, Marek Rutkiewicz, Mateusz Taciak, Błażej Janiaczyk (wszyscy Mróz Active Jet), Bartłomiej Matysiak, Tomasz Marczyński i Łukasz Bodnar (cała trójka z CCC Polsat Polkowice).

Po starcie ton jeździe zaczął nadawać Arkadiusz Garczarek z Kąkolewa, mistrz świata w tandemach integracyjnych sprzed roku (jego partnerem jest Przemysław Wegner z Poznania). 37-latek, który niedawno wrócił z Kanady, gdzie bronił tytułu sprzed roku, zajął 15. miejsce ze swym partnerem, mocno szarpał i ciągnął stawkę kolarzy. I ją skutecznie rozerwał.

Po pierwszej rundzie wokół Dolska (11,3 km) przewaga Garczarka i towarzyszących mu kolarzy nad drugą grupą wynosiła około minuty, później z każdą kolejną rundą (były cztery) rosła. Z tyłu jechali Morajko i Taciak.

Do Dolska przyjechał bardzo silnie nastawiony psychicznie Bodnar. Wygrał w lipcu zawody w cyklu Korona Miast u siebie w Chrząstawie Małej, triumfował także w Gdańsku. Zgromadził w ten sposób 40 punktów i postanowił zdecydowanie, po męsku i po kolarsku, rozstrzygnąć rywalizację o Koronę Miast.

Na przedostatniej rundzie w Borku Wielkopolskim na kreskę jako pierwszy wjechał Mateusz Mróz (DHL-Author), ale w 9-osobowej grupie, która naprawdę mocno kręciła w przewadze byli podopieczni Piotra Wadeckiego - kolarze CCC Polkowice.

Licznie zgromadzeni mieszkańcy miasta Borek Wielkopolski sądzili, że na końcową kreskę wjedzie może cała grupa. Okazało się, że kilkadziesiąt metrów przed metą ręce w górę uniósł Bodnar. Uczynił to ze spokojem, mając następnego zawodnika kilkadziesiąt metrów za sobą.

Wyścig ukończyło dziewięciu zawodników:

1. Łukasz Bodnar (CCC Polsat Polkowice) 3:15:22 h

2. Marcin Mrożek (TC Chrobry-Felt Głogów) 3:15:24

3. Mateusz Mróz (DHL-Author) 3:15:26

4. Wojciech Halejak (Mróz Active Jet) 3:15:28

5. Jarosław Rębiewski (CCC Polast Polkowice) 3:15:32

6. Mieszko Bulik (TC Chrobry-Felt Głogów) 3:15:32

7. Konrad Tomasiak (TC Chrobry-Felt Głogów) 3:15:32

8. Tomasz Lisowicz (CCC Polsat Polkowice) 3:15:32

9. Marek Rutkiewicz (Mróz Active Jet) 3:15:32

- Mam 27 lat, kolarstwo uprawiam od 15 lat - powiedział Wielkopolskiemu Rowerowaniu Bodnar. - Miałem 40 punktów w klasyfikacji BDC Korona Miast, dołożyłem 30 i wygrałem cały cykl. Chcę jeszcze przez pięć lat się ścigać, ale bardzo dużo zależeć będzie od kondycji rodzimego kolarstwa. Niebawem będę kibicował młodszemu bratu, Maciejowi, który wystartuje w mistrzostwach świata w Australii. Wiem, że Chrząsatwa (i Mała, i Wielka) kibicuje i jemu, i mnie.

Wyścig Dolsk - Borek Wielkopolski był, używając języka filmowego - remake, jakby powtórzeniem ubiegłorocznych mistrzostw Polski w Dolsku. Wygrał je i tytuł w czerwcu, dokładnie 28, zdobył Krzysztof Jeżowski (CCC Polkowice), teraz to samo uczynił Bodnar (CCC Polkowice).

Zawodnicy tej grupy aspirują do wielkich sukcesów i na wielkopolskiej ziemi drugi raz ograli Mrozowców. Może rewanż nastąpi w sobotę w Lesznie podczas kryterium ulicznego.

Komentarze (0)