W czwartek zawodnicy mieli do pokonania 159 kilometrów. Na czwartym etapie najlepszy był Louis Meintjes. Południowoafrykański kolarz odniósł zwycięstwo w cieniu groźnej kraksy, która miała miejsce na zjeździe ze stromego wzniesienia Olatea.
39 kilometrów przed metą 12 kolarzy uczestniczyło w wypadku. Wydawało się, że dość mocno ucierpiał Remco Evenepoel. Zawodnik zespołu Soudal Quick-Step wjechał do okolicznego lasu i wyszedł z niego o własnych siłach, trzymając się za rękę.
Z kolei według informacji "Mundo Deportivo", Jay Vine został przetransportowany do szpitala. Hiszpańscy dziennikarze ustalili, że kolarz znajduje się pod opieką lekarzy, jest przytomny i komunikuje się ze swoim zespołem ZEA.
Cała sytuacja wyglądała doprawdy niebezpiecznie. Jak można zauważyć na nagraniu zamieszczonym przez stację Eurosport, Jonas Vingegaard (Visma | Lease e Bike) oraz Primoz Roglic (Bora-hansgrohe) wylądowali na betonie.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych
Poszkodowanych było więcej. Bez szwanku z tego zdarzenia nie wyszli też między innymi Steff Cras (TotalEnergies), Sean Quinn (EF Education-EasyPost), Natnael Tesfatsion (Lidl-Trek) i Markel Beloki (EF Education-EasyPost).
Czytaj więcej:
Polski policjant rusza na Berlin. Ponad 1000 km bez przerwy
Ależ scena na finiszu! To mogło się źle skończyć