W eliminacjach Maciej Bielecki, Daniel Rochna i Patryk Rajkowski mieli czwarty czas (43.852). W następnej fazie podopieczni trenera Igora Krymskiego rywalizowali z piątymi podczas kwalifikacji Niemcami (43.940).
W mistrzostwach Europy 2018 i 2019 czy też mistrzostwach świata 2019 Polacy również byli wyżej od Niemców po kwalifikacjach, ale w kolejnej części zmagań to rywale awansowali do pojedynku o brązowy medal. Biało-Czerwoni w eliminacjach pojechali bez lidera, najlepszego polskiego sprintera - Mateusza Rudyka. Medalista mistrzostw świata 2019 wystąpił w drugim i trzecim wyścigu. Ekipa w składzie: Bielecki, Rochna, Rudyk zdołała wreszcie pokonać niemieckich sprinterów i z trzecim czasem uzyskała prawo udziału w rywalizacji o brązowy medal (43.159 - 43.891)
W wyścigu o trzecie miejsce zabrakło Rochny, do składu wrócił Rajkowski. W zaciętym starciu z Wielką Brytanią minimalnie lepsi okazali się Polacy (43.007 - 43.044).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ośmieszył czterech obrońców, a potem... Akcja nie z tej ziemi!
Wygrali Holendrzy: Harrie Lavreysen, Jeffrey Hoogland, Roy van den Berg i Sam Ligtlee (42.302). Drugą lokatę zajęli Francuzi: Timmy Gillion, Rayan Helal, Sebastien Vigier (44.193)
Na piątej pozycji w sprincie drużynowym kobiet zostały sklasyfikowane: Marlena Karwacka, Urszula Łoś i Nikola Sibiak. W wyścigu australijskim (eliminacyjnym) siódmy był Damian Sławek.