Finałowy wyścig był niesamowicie emocjonujący. Zawodniczki wpadły na linię mety niemal równocześnie, a o miejscach musieli zadecydować sędziowie.
Długo wydawało się, że Marta Walczykiewicz może zakończyć zmagania ze srebrem, ale na finiszu nieco opadła z sił i dała się dojść rywalkom. Jedna zdołała ją wyprzedzić, drugiej się nie dała wygrywając o włos.
Lepsze od Polki okazały się Dunka Emma Jorgensen i Słowenka Anja Osteman. Walczykiewicz srebro przegrała o 0,073 sek.
Gdy emocje do końca jeszcze nie opadły, Polska mogła cieszyć się z kolejnego brązowego medalu. Tym razem na podium przebił się Oleksii Koliadych. Ten w C1 na 200 metrów - podobnie, jak Walczykiewicz - zdobył brąz przegrywając z Litwinem Henrikasem Zustautasem oraz Hiszpanem Pablo Graną.
Niejako za ciosem poszedł też duet Jakub Stepun - Bartosz Grabowski. Tutaj ponownie na finiszu było niesamowicie gorąco, bowiem Polacy zakończyli wyścig na drugim miejscu przegrywając z Włochami różnicą... 0,01 sekundy!
Warto dodać, że w sobotę mieliśmy prawdziwy wysyp medali dla reprezentantów Polski, bo łącznie jest ich już pięć!
Wcześniej z miejsca na podium mogły cieszyć się Karolina Naja i Anna Puławska, które okazały się najlepsze w konkurencji K2 na dystansie 500 m.
W konkurencji C2 na dystansie 500 m brązowy medal z kolei wywalczyły Sylwia Szczerbińska i Julia Walczak.
ZOBACZ WIDEO: Na ten dzień czekaliśmy. Tylko spójrz, co zrobiła Anita Włodarczyk
Czy Polacy zaskakują na ME w kajakarstwie? 
