W walce z chorobą pomagali chłopczykowi ludzie sportu. Nie żyje "Pan Torpeda"

PAP/EPA / FLORENT GOODEN + Twitter / Natan Gajk z Sosnowca i bolid Alfy Romeo Racing z napisem dla chłopca
PAP/EPA / FLORENT GOODEN + Twitter / Natan Gajk z Sosnowca i bolid Alfy Romeo Racing z napisem dla chłopca

Nie żyje 8-letni Natan Gajk, który w sieci znany był jako "Pan Torpeda". Przez okres walki z chorobą pomagało mu wiele osób, w tym sportowcy.

Obchodzący w tym roku 8. urodziny Natan Gajk przez blisko połowę swojego życia walczył z chorobą. Lekarze stwierdzili u niego neuroblastomę. Mimo długiego leczenia i pomocy wielu osób, chłopiec zmarł 10 kwietnia. W ostatnich dniach przebywał w ciężkim stanie w hospicjum.

"Przyszedł TEN dzień... W ostatniej ziemskiej drodze, kroczyliśmy za Tobą, by zachować obraz Twojej twarzy. Tak cicho, bez słowa pożegnania poleciałeś... Umarł kawałek mojego serca Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości, jak Ty..." - napisała na Twitterze ciocia chłopca, Marta Witecka.

Przez okres walki z chorobą pomagało mu wielu sportowców. W grudniu zeszłego roku małego Natanka uhonorował zespół Alfa Romeo. Na bolidach Kimiego Raikkonena i Antonio Giovinazziego pojawił się rysunek 7-latka z Sosnowca. Nie zabrakło też napisu #PanTorpeda.

Chłopiec spotkał się także z reprezentantami Polski w piłce nożnej. Był obecny na jednym z treningów kadry, a po zajęciach zrobił sobie pamiątkowe zdjęcia z piłkarzami.

"Pan Torpeda" w trakcie leczenia przeszedł rozległą operację guza, miał także wykonany przeszczep szpiku kostnego. Podawano mu chemie, był także naświetlany. Wydawało się, że pokonał chorobę, ale ta wróciła.

Czytaj także:
Mourinho postawił do pionu Włochów, którzy zaatakowali Polaka
Grabara wreszcie znalazł swoje miejsce na ziemi

Komentarze (0)