Dwadzieścia lat temu, w barwach Seattle Mariners Ken Griffey Jr. rozpoczął zawodową karierę jako 19-latek. Wówczas występował w pierwszym składzie obok swojego ojca, Ken Griffey Sr i jest to jedyny przypadek w historii Major League Baseball, aby w jednym zespole występowali ojciec i syn. Po jedenastu latach spędzonych w zespole ze stanu Waszyngton, gdzie w 1997 roku zdobył nagrodę MVP American League, przeniósł się do Cincinnati Reds na kolejne dziewięć lat. Końcówkę ubiegłego sezonu spędził w Chicago White Sox, ale i tak nie udało mu się zdobyć mistrzowskiego tytułu; jedynego, ale i najważniejszego trofea jakiego brakuje w jego osiągnięciach. W wieku 39 lat Griffey Jr. powraca do Seattle Mariners i za przyszły sezon zarobi 2 mln dolarów bez dodatków, które łącznie mogą mu przynieść kolejne 2,5 mln. Ken tak jak dotychczas będzie występował na pozycji środkowego polowego. W ubiegłym sezonie zdobył łącznie 18HR i 75RBI. W klasyfikacji Home Runów z liczbą 611 takich zagrań plasuje się na piątym miejscu i w przyszłym sezonie ma szansę na awans. Jednak przyszły członek galerii sław skupi się z pewnością po prostu na świetnej zabawie, gdyż może to być jego ostatni sezon w MLB.
Los Angeles Angels przed zamknięciem okna transferowego podpisali jeszcze jeden kosztowny kontrakt. Ervin Santana, po dwóch pierwszych sezonach kariery zapoczątkowanej w roku 2005 zaprezentował rozczarowujący sezon 2007. Mało kto się spodziewał, ale kolejny sezon był wyśmienity. 16 zwycięstw i ERA 3,49 zaowocowały długoletnim kontraktem zaoferowanym przez zespół na początku tego tygodnia. Za cztery kolejne sezony gry w barwach "Aniołów" Santana zarobi 30 mln dolarów. Umowa zawiera opcję przedłużenia na sezon 2013, za którą pitcher otrzymałby aż 13 mln "zielonych". Młody zawodnik zapewniał, że spodziewał się nowego kontraktu: -Tu chodzi o pracę. Kiedy ciężko pracujesz, osiągasz swoje cele. Więc ja nie jestem zdziwiony nowym kontraktem. Włożyłem w to dużo pracy. Przed rozpoczęciem sezonu czwórka starterów Angles prezentuje się imponująco. Obok Santany będą grać Joe Saunders, John Lackey oraz Kelvin Escobar, który wskutek operacji barku nie zagrał w ubiegłym roku w ani jednym meczu. Milwaukee Brewers po utracie C.C. Sabathii nie usiłowali wcale znaleźć jego zastępcy. Dopiero przed kilkoma dniami podpisali roczną umowę z Braden’em Looper’em, który od kiedy został start pitcherem, gra przeciętnie. W St. Louis Cardinals w ciągu ostatnich dwóch lat zaliczył bilans 24-26. Mimo nie wygórowanych osiągnięć za przyszły sezon zarobi 4,75 mln dolarów oraz kolejne 6 milionów, jeśli zdecyduje się pozostać w klubie na sezon 2010.
