Menadżer "Bestii ze Wschodu", Boris Dimitrow poinformował, iż organizacja WBA wydała dokument, w którym informuje o odroczeniu starcia z Rusłanem Czagajewem. Taka decyzja jest spowodowana kontuzją Uzbeka. "Mistrz w zawieszeniu" ma sporego pecha, bowiem całkiem niedawno powrócił na ring po innym urazie i pokonał Carla Davisa Drumonda. Wszystko wskazuje jednak na to, że znów odpocznie od boksu.
Czagajew ma teraz czas do 15 września. Jeśli do tego dnia nie wyjdzie do pojedynku z Nikołajem Wałujewem, to straci pas i spadnie o kilka pozycji w rankingu federacji WBA.
Tymczasem Rosjanin, w oczekiwaniu na starcie z Uzbekiem, może zmierzyć się z którymś z czterech rywali: Kalim Meehanem (35 zwycięstw, 29 KO, 3 porażki), Tarasem Bidenko (26 zwycięstw, 12 KO, 2 porażki), Johnem Ruizem (43 zwycięstwa, 29 KO, 8 porażek, 1 remis) lub Evanderem Holyfieldem (42 zwycięstwa, 27 KO, 10 porażek, 2 remisy).
Z tym ostatnim "Bestia ze Wschodu" skrzyżowała rękawice 20 grudnia ubiegłego roku w Zurychu. Wałujew wygrał wówczas na punkty, jednak werdykt sędziów spotkał się z krytyką obserwatorów. Zdecydowanie lepsze wrażenie w tym pojedynku sprawiał bowiem Amerykanin.