- Na Adamka to akurat mogę wyjść teraz, zaraz. Prosto z gabinetu, z ręką na temblaku - powiedział Andrzej Gołota w rozmowie z Super Expressem. - Poważnie. Skąd mu do głowy przychodzi, że może ustać ze mną na ringu? Bo przegrałem z Austinem przez kontuzję? Najchętniej walnąłbym Adamka już teraz za takie głupie pomysły. Coś mu się chyba w głowie poprzestawiało, że może na mnie wyjść i ma szanse. Śmieszy mnie to.
Gołocie nie robi różnicy, że trenerem Tomasza Adamka jest jego były szkoleniowiec, Andrzej Gmitruk. - No i co z tego? Mogą na mnie wyjść razem, nie ma różnicy. Normalnie mam taką zasadę, że nie biję kobiet, dzieci i Adamka, ale mogę zrobić dla niego wyjątek. Tylko kontrakt ma wyglądać tak: kto przegra, nie dostanie nic, zwycięzca bierze wszystko.