Czas na mecze Interleague

W pierwszym dniu meczy między ligowych zdecydowanie lepsze okazały się zespoły z American League, które wygrały 9 z 14 pojedynków. Na pewno jedna z serii będzie zapowiedzią World Series, nie wiadomo tylko która.

W tym artykule dowiesz się o:

Jednak zostały jeszcze dwa zespoły, które rozegrają swoją serię wewnątrz National League. Nieoczekiwanie oczy wszystkich kibiców MLB były skierowane na ten mecz, w którym Philadelphia Phillies zdobyli dwadzieścia runów i pokonali St. Louis Cardinals 20:2. Już w 1. inningu gospodarze zdobyli aż trzy solo home runy i prowadzili po dwóch zmianach 4:1. Kluczowa dla rozmiarów wygranej Phillies okazała się czwarta zmiana, w której zdobyli aż 9 punktów i to bez żadnego blasta. "Kardynałowie" myślami byli już poza stadionem, tymczasem miejscowi grali koncertowo aż do ostatniego inningu. Ryan Howard był najlepszym zawodnikiem na boisku i zdobył aż 5 RBI oraz dwa HR. Dzielnie sekundował mu lider zespołu, Chase Utley, który zdobył 3 punkty oraz Carlos Ruiz, autor czterech runów.

Aktualni mistrzowie Major League Baseball ulegli w pierwszym wyjazdowym meczu Cincinnati Reds. Wciąż muszą sobie radzić z absencją David’a Ortiz’a, który leczy kontuzję nadgarstka. Gospodarze objęli prowadzenie już w 1. in. po home runie Jay Bruce’a. Starty w 4. inningu zdołał odrobić Manny Ramirez i mieliśmy remis. Jednak już po chwili po raz 17. w tym sezonie piłkę daleko w trybuny posłał Adam Dunn i "Czerwoni" wrócili na prowadzenie. Po kilku minutach podwyższył je Joel Votto i wynik 3:1 dla gospodarzy nie zmienił się do końca meczu. Po raz pierwszy od kilku tygodni świetny mecz rozegrał Aaron Harang, który jest jednym z największych rozczarowań tego sezonu. Tym razem stanął na wysokości zadania i przez 7. inningów zaliczył 7 strikeouts i oddał gościom tylko jeden punkt.

Florida Marlins przez najbliższe trzy dni zabawią w Miami, gdzie rozegrają serię z Tampa Bay Rays. Jednak już w pierwszym meczu przekonali się o świetnej dyspozycji "Płomieni" przegrywając 3:7. Sam początek należał jednak do nich. W pierwszej zmianie Mike Jacobs dał im prowadzenie 2:0, które jak się okazało roztrwonili bardzo szybko, gdyż po kilkunastu minutach przegrywali 2:4. Marlins zdołali jeszcze poderwać się na półmetku spotkania, ale szybko zostali zgaszeni przez gospodarzy, którzy w kolejnych inningach powoli budowali przewagę. Najskuteczniejszymi graczami Tampy byli Eric Hinske oraz Dioner Navarro, zdobywając solidarnie po 2 RBI.

Niezwykle ciekawie zapowiada się seria między Los Angeles Angels a Atlanta Braves rozgrywana w Mieście Aniołów. Goście w tym meczu wystąpili bez swojego najlepszego gracza, Chippera Jones’a. Pod jego nieobecność o zdobycz punktową zadbał inny zawodnik o tym samym nazwisku, mianowicie Brandon Jones. Jego pierwszy punkt w sezonie wyprowadził "Walecznych" na skromne prowadzenie 1:0. Zdołał odpowiedzieć na nie Torii Hunter i po jego home runie mieliśmy remis. W kolejnej zmianie "Anioły" poszły za ciosem i po double Howie Kendrick’a wyszli na skromne prowadzenie. Trzeba przyznać, że najlepsi zawodnicy gości zawiedli. Mimo to punkty zdobywali teoretycznie trzej najsłabsi gracze, w tym Gregor Blanco, którego 3 RBI pozwoliły Braves odrobić straty i objąć prowadzenie 5:2, dające im zwycięstwo.

Pozostałe wyniki:

Detroit Tigers - Los Angeles Dodgers 5:0

Baltimore Orioles - Pittsburgh Pirates 9:6

Cleveland Indians - San Diego Padres 9:5

Toronto Blue Jays - Chicago Cubs 3:2

Cincinnati Reds - Boston Red Sox 3:1

Tampa Bay Rays - Florida Marlins 7:3

New York Mets - Texas Rangers 7:1

Milwaukee Brewers - Minnesota Twins 2:10

Houston Astros - New York Yankees 1:2

Chicago White Sox - Colorado Rockies 5:4

St. Louis Cardinals - Philadelphia Phillies 2:20

Arizona Diamondbacks - Kansas City Royals 1:0

Los Angeles Angels - Atlanta Braves 2:5

Seattle Mariners - Washington Nationals 6:7

San Francisco Giants - Oakland Athletics 1:5

Komentarze (0)