Międzynarodowa śmietanka młodych zapaśników zagości w Radomiu

Przez dwa dni na matach w hali Politechniki Radomskiej fani zapasów będą mogli obserwować walki na najwyższym poziomie. Wszak to właśnie podczas Memoriału Władysława Miazio swoją przygodę z zapasami zaczynali późniejsi medaliści mistrzostw Europy czy Świata. Tym razem wystąpią reprezentanci pięciu krajów.

Zorganizowanej z takim rozmachem imprezy zapaśniczej w Radomiu już dawno nie było. Szefów Olimpijczyka Radom do działania zmotywowały medale wywalczone przez ich podopiecznych podczas ubiegłotygodniowych zmagań podczas mistrzostw Polski juniorów. Radomianie na podium stanęli sześć razy, co zostało uznane za jeden z najlepszych występów w historii lokalnych zapasów. Co więcej, w klasyfikacji generalnej uplasowali się na drugiej pozycji.

O randze weekendowej imprezy niech świadczy fakt, że na matach do walki staną kadeci z pięciu krajów. Najliczniejszą reprezentację będzie miała Polska. Akces do zmagań zgłosiło 170 klasyków. Do Radomia przyjazd zapowiedzieli także Litwini, Białorusini, Czesi, Łotysze i Ukraińcy. - Zapewne więc kompilacja szkół zapaśniczych z poszczególnych krajów da efekt w postaci wyśmienitych zawodów - przewiduje Marian Osiński, prezes Olimpijczyka.

Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę pojedynki rozpoczną się o godzinie 9. Walki decydujące o głównych trofeach w poszczególnych kategoriach zostaną rozegrane w niedzielę w samo południe. Gwoździem programu imprezy będą walki pokazowe radomskich seniorów, którzy przybliżą kibicom zmiany w regulaminie, jakie zostały wprowadzone przed obecnym sezonem.

Korzystając z okazji, nie sposób pominąć przedstawienia sylwetki patrona imprezy. W końcu miał on niezwykły wkład w rozwój dyscypliny na Mazowszu oraz całym kraju. Miazio urodził się 5 czerwca 1898 roku w Warszawie. W 1919 roku, jako uczeń Szkoły Podoficerskiej w Dęblinie, po raz pierwszy zetknął się z zapasami. Jego zdolności i zaangażowanie w rozwój sportu zostały błyskawicznie docenione przez Polski Związek Atletyczny, do którego zarządu trafił już w 1925 roku. Po niedługim czasie zorganizował sekcje młodzieżowe przy polskiej YMCA czy stołecznych Skrze i Świcie. Jego działalność wstrzymała na chwilę II wojna światowa, jednak tuż po niej przeniósł się do Radomia, gdzie w 1946 roku został trenerem nowopowstałych przy KS Radomiak sekcji zapaśniczej i podnoszenia ciężarów. Co ciekawe, organizował w Radomiu Mistrzostwa Polski w kategoriach walk grecko-rzymskich, zakładał kolejne sekcje w RKS-ie Radom i Ogniwie Skarżysko-Kamienna. Dochował się wielu wychowanków, o których głośno było na matach nie tylko kraju, ale i zagranicy. Turniej, którego jest patronem odbywa się od 1971 roku. Mizio zmarł tuż przed rozpoczęciem jego drugiej edycji.

Komentarze (0)