Igrzyska olimpijskie pełne były skandali. Lała się krew, szaleńcy atakowali, polityka triumfowała

Igrzyska olimpijskie to czas niezwykłych emocji, momentami niekoniecznie sportowych. Dla naszych czytelników przygotowaliśmy zestawienie najbardziej niechlubnych wydarzeń w historii tego turnieju.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Na zdjęciu: Zawodnicy biorący udział w maratonie

Saint Louis, USA, 1904

Amerykański lekkoatleta, Fred Lorz, po przebiegnięciu 14 km maratonu, resztę dystansu pokonał w aucie swojego menadżera. Na metę wbiegł jako pierwszy, ale przyciśnięty przyznał się do oszustwa i został zdyskwalifikowany. Zwycięzcą maratonu został Thomas Hicks. Godnym uwagi jest fakt, że w trakcie biegu jego trener podawał mu strychninę w białku jajka, którą zawodnik popijał brandy. 

Co ciekawe, cztery lata wcześniej triumfatora maratonu Michela Theato oskarżono, że wykorzystał znajomość topografii Paryża, by skrócić sobie trasę biegu. Nie udowodniono mu jednak oszustwa.

Czy igrzyska olimpijskie w Paryżu przebiegną bez zakłóceń?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportoweFakty na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (0)