Kamil Stoch przeszedł do historii. Oto szczegóły

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch zakończył igrzyska olimpijskie Pekin 2022 bez medalu, ale i tak przeszedł do historii skoków narciarskich. W każdym konkursie był w czołowej szóstce, co oznacza, że ma łącznie 11 zawodów z rzędu na IO z takim rezultatem.

Kamil Stoch po raz ostatni nie znalazł się w czołowej szóstce jakiegokolwiek olimpijskiego konkursu podczas zawodów indywidualnych na dużej skoczni w Vancouver, które odbywały się 20 lutego 2010 roku. Wówczas Stoch zajął 14. miejsce. Dwa dni później miał miejsce konkurs drużynowy z udziałem Stocha, w którym Polska zajęła 6. miejsce.

Od tamtego czasu rozpoczęła się niebywała seria skoczka z Zębu. Na kolejnych igrzyskach w Soczi Kamil Stoch zdobył dwa złote medale w konkursach indywidualnych i zajął czwarte miejsce z drużyną. W Pjongczangu z kolei wywalczył mistrzostwo olimpijskie w konkursie indywidualnym na dużej skoczni, brąz w rywalizacji drużynowej, a na normalnym obiekcie zakończył rywalizację na 4. miejscu.

W Zhangjiakou Stoch nie był w gronie największych faworytów do medali, ale ponownie pokazał swój kunszt. Jeśli chodzi o zmagania indywidualne, to na skoczni normalnej był 6., a na dużej 4. Do tego dołożył 6. miejsce w mikście oraz 6. w konkursie drużynowym, gdzie okazał się zdecydowanie najlepszym z Polaków.

Nie ma drugiego innego skoczka w historii, który przez tak długi okres utrzymywałby wysoki i równy poziom na igrzyskach olimpijskich. Licząc wszystkie rodzaje konkursów, Stoch nie wypadł z czołowej szóstki jedenaście razy z rzędu. Cztery razy zdobył medal.

Seria Kamila Stocha na igrzyskach olimpijskich:

RokKonkursMiejsce
2010 Drużynowy 6.
2014 Indywidualny 1.
2014 Indywidualny 1.
2014 Drużynowy 4.
2018 Indywidualny 4.
2018 Indywidualny 1.
2018 Drużynowy 3.
2022 Indywidualny 6.
2022 Mikst 6.
2022 Indywidualny 4.
2022 Drużynowy 6.

Czytaj także:
"Nie, nie!". Wypadek Polaków niesie się po sieci

ZOBACZ WIDEO: Wielkie słowa o Kamilu Stochu. "Nie wiem, czy doczekam kolejnego takiego skoczka"

Źródło artykułu: