Pekin 2022. Piekielnie trudne warunki. Polacy wypadli z trasy, prowadzi Szwajcar

Getty Images / Hannah Peters / Na zdjęciu: Michał Jasiczek
Getty Images / Hannah Peters / Na zdjęciu: Michał Jasiczek

W niedzielę w igrzyskach olimpijskich w Pekinie Polacy Michał Jasiczek i Paweł Pyjas nie ukończyli pierwszego przejazdu slalomu giganta (narciarstwo alpejskie). Na prowadzeniu jest lider Pucharu Świata, Szwajcar Marco Odermatt.

W XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Pekin 2022 w narciarstwie alpejskim przyszedł czas na rywalizację w slalomie gigancie mężczyzn. Na łączny wynik składa się czas z dwóch przejazdów. Zawodnikom przyszło walczyć nie tylko z bramkami na trasie, ale też z cały czas padającym śniegiem.

Jako pierwszy na trasę ruszył Henrik Kristoffersen, który pojechał dosyć czysto i uzyskał czas 1:03,05. Norweg w swoim dorobku ma dwa olimpijskie medale, srebrny w gigancie (Pjongczang 2018) i brązowy w slalomie (Soczi 2014). W gigancie jest mistrzem świata z 2019 roku.

Z numerem czwartym wystartował Marco Odermatt. Szwajcar był bardzo agresywny, dwa skręty spóźnił, tracił do Norwega w środkowej części, ale był bardzo szybki na dole i objął prowadzenie z przewagą 0,12 sekundy.

ZOBACZ WIDEO: Historyczny wynik polskich saneczkarzy. "Cieszy nas ładna jazda, czyste przejazdy"[color=rgb(5, 5, 5); font-family: ]

[/color]

Odermatt jest aktualnym liderem Pucharu Świata. W obecnym sezonie wygrał pięć slalomów gigantów. Dla Szwajcara jest to pierwszy start w igrzyskach olimpijskich. W supergigancie przeżył rozczarowanie, bo wypadł z trasy.

Na górze trasy sporo zawodników było w stanie zyskać nad Odermattem, ale dzięki świetnej jeździe na dole Szwajcar nie oddał prowadzenia do końca pierwszego przejazdu. Drugie miejsce zajmuje Austriak Stefan Brennsteiner, a trzeci jest Francuz Mathieu Faivre, ze stratą odpowiednio 0,04 i 0,08 sekundy do lidera. Kristoffersen plasuje się na czwartej pozycji, a piąty jest Thibaut Favrot.

Na 11. miejscu klasyfikowany jest Alexis Pinturault. Francuz to zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata z sezonu 2020/2021. Gigant jest jego koronną konkurencją. Zdobył brązowe medale olimpijskie w Soczi (2014) i Pjongczangu (2018). Cztery lata temu wywalczył też srebro w kombinacji.

Alpejczycy przez trudne warunki mieli mocno ograniczoną widoczność. Pierwszego przejazdu nie ukończył m.in. Ryan Cochran-Siegle, który w Pekinie zdobył srebrny medal w supergigancie. Z trasy wypadli też tak solidni giganciści jak Szwajcarzy Justin Murisier i Loic Meillard oraz Niemiec Alexander Schmid.

W stawce było dwóch Polaków. Michał Jasiczek i Paweł Pyjas nie ukończyli swoich przejazdów.

Do rywalizacji zgłoszonych było 89 alpejczyków, a sklasyfikowanych zostało 54 z nich. Dwóch nie pojawiło się na starcie, Brazylijczyk Michel Macedo i reprezentant Armenii Harutyun Harutyunyan.

Drugi przejazd był zaplanowany na godz. 6:45 czasu polskiego, ale później start przesunięto na godz. 8:00. Najlepsza trzydziestka przystąpi do niego w odwróconej kolejności. Następnie wystartują pozostali zawodnicy, którzy ukończyli pierwszy przejazd.

Wyniki 1. przejazdu slalomu giganta mężczyzn:

MiejsceZawodnikKrajCzas
1. Marco Odermatt Szwajcaria 1:02,93
2. Stefan Brennsteiner Austria +0,04 s
3. Mathieu Faivre Francja +0,08 s
4. Henrik Kristoffersen Norwegia +0,12 s
5. Thibaut Favrot Francja +0,19 s
6 Luca De Aliprandini Włochy +0,49 s
7. Manuel Feller Austria +0,74 s
8. Zan Kranjec Kanada +0,78
9. River Radamus USA +0,86 s
10. Gino Caviezel Szwajcar +0,96 s
- Michał Jasiczek Polska nie ukończył
- Paweł Pyjas Polska nie ukończył

Zobacz także:
Historyczna chwila dla Chin. Niemcy drżeli o wynik
Niespodzianka w Pekinie. Rosjanki wracają do domu

Źródło artykułu: