Wstyd! Nie chcieli jej na igrzyskach, a zdobyła złoto!

PAP/EPA / Arianna Fontana
PAP/EPA / Arianna Fontana

Arianna Fontana zachwyciła zdobywając złoto na igrzyskach Pekin 2022 na 500 metrów w short tracku. Mało brakowało, a nie wystartowałaby w Chinach. Wszystko przez jej konflikt ze związkiem. Zemsta była słodka, bo w formie... pocałunku z mężem.

Włoszka Arianna Fontana to prawdziwa gwiazda w short tracku. To dwukrotna mistrzyni olimpijska, a na swoim koncie ma aż dziesięć medali z igrzysk. Jednak część włoskiej federacji nie chciała, żeby pojechała do Pekinu. Dlaczego?

Po pierwszym złocie wywalczonym w Pjongczang Włoszka przeniosła się wraz z trenerem, a jednocześnie jej mężem, na Węgry. Nie spodobało się to centrali włoskiego związku. Przed tym sezonem wróciła do trenowania we Włoszech, ale reakcje były nie najlepsze.

Także niewiele zmieniło się po kolejnym złocie Fontany, które zdobyła w poniedziałek, wygrywając w Pekinie 500 metrów. - Zobaczyłam kilku działaczy w korytarzu, nie przyszli nawet mi pogratulować. Nie czekałam też na nich, żeby łaskawie do mnie podeszli. Lepiej, by się trzymali ode mnie z daleka - powiedziała Fontana dla Sport1.de.

ZOBACZ WIDEO: To może zadecydować o medalach w skokach. "Jedyny minus"

- Moja rodzina i ja musieliśmy przejść przez wiele strasznych sytuacji. Wielu ludzi nie chciało mnie tutaj. Nie pomogli mi. Chcieli nawet znaleźć inne sposoby, żeby uniemożliwić nam start. To było ciężkie - przyznała mistrzyni olimpijska.

Z tego powodu jej gest, żeby tuż po zdobyciu złota pocałować swojego męża-trenera, jest interpretowany jako prowokacja wymierzona w działaczy.

Cała sytuacja może odbić się na Fontanie, która z pewnością marzy o zdobyciu medali igrzysk przed własną publicznością. Za cztery lata sportowcy powalczą we Włoszech. Czy będzie wśród nich Fontana? - Jeśli sprawy się nie zmienią, nie będę przez to jeszcze raz przechodzić - zakończyła Włoszka.

Czytaj więcej:
Mówi się o tym coraz głośniej w Pekinie. Będzie gigantyczna sensacja?
Pierwszy sportowiec na dopingu w Pekinie. To doświadczony olimpijczyk

Komentarze (10)
avatar
FreeWolf
11.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Testy na papaje nie wiecie??? 
avatar
Roman Kornafel
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szoda tylko , że nasza zawodniczko nie mogła wystąpić. Mam wrażenie, że komitet olimpijski nie panuje nad zasadami dopuszczenia do rywalizacji, kontroli wyników testów i zasad wykluczenia w za Czytaj całość
avatar
Kazimierz Borgosz
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
J. K 
avatar
Król Stefan
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Bo działacze myślą, że to oni są najważniejsi a nie zawodnicy. To pokazuje, że zawodnicy sobie poradzą bez działaczy, szkoda tylko, że zawodnicy nie mogą cieszyć się razem. To tak jak u nas TVP Czytaj całość
avatar
Y3322
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ogólnie wszelkiego typu działacvze to nieudaczne smieci - na sporcie się nie znają ale powkręcani są wszędzie.