15-letnia gwiazda w centrum zamieszania. "Problem prawny"

PAP/EPA / Na zdjęciu: Kamila Waliewa
PAP/EPA / Na zdjęciu: Kamila Waliewa

Nie milkną echa przesunięcia dekoracji medalowej łyżwiarzy Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Powodem był pozytywny wynik testu dopingowego uzyskany jeszcze przed igrzyskami w Pekinie. W centrum zamieszania znalazła się Kamila Waliewa.

Do niecodziennej sytuacji doszło we wtorek podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. W planowanym terminie nie odbyła się ceremonia związana z wręczeniem medali w zawodach drużynowych w łyżwiarstwie figurowym.

Portal insidethegames.biz informował, że powodem był pozytywny wynik testu dopingowego, który wykonano u jednego z reprezentantów Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego jeszcze przed rozpoczęciem igrzysk (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

ROC zwyciężyło w rywalizacji przed Stanami Zjednoczonymi i Japonią. Mistrzowie olimpijscy wystąpili w składzie: Anastazja Miszina i Aleksander Galjamow, Wiktoria Sinicina i Nikita Kacałapow, Kamila Walijewa i Mark Kondratiuk.

ZOBACZ WIDEO: To może zadecydować o medalach w skokach. "Jedyny minus"

Całą sprawę nazwano "problemem prawnym", co potwierdził MKOl oraz Międzynarodowa Unia Łyżwiarstwa (ISU).

Okazuje się, że nieprawidłowości dotyczą testu, który wykonano u Kamili Waliewej, 15-letniej rewelacji igrzysk. Rosjanka jako pierwsza zawodniczka wykonała poczwórny skok.

Niektóre doniesienia mówią, że Walijewa brała lek o nazwie trimetazydyna. Stosowany jest w celu zapobiegania atakom duszności i wspomaga przepływ krwi do serca. Pojawiają się stwierdzenia, że nie poprawia wydolności.

Sprawa komplikuje się, bowiem Walijewa jest "osobą chronioną". Nie ukończyła jeszcze 16. roku życia, wobec czego nie może być oficjalnie ukarana za doping.

Rosyjski Komitet Olimpijski w najgorszym wypadku może stracić złoty medal. Byłby to także dramat Walijewej, o której mówi się, że może być najlepszą zawodniczką w historii.

Czytaj także:
Niemożliwe nie istnieje. Cały świat mówi o tym, co zrobił w Pekinie
Weterani lubią igrzyska. W Soczi z medalu cieszył się 41-letni Japończyk

Komentarze (17)
avatar
Osca
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rosjanka dostaje punkty m.in. za to, że jest "cudownym, słodkim dzieckiem". Inna sprawa, że jak zwykle Rosjanie, w tym jak się okazuje i ona, są zamieszani w doping. upss ... pomyliłem się, nie Czytaj całość
avatar
Zgreds
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skoro stwierdzono substancję niedozwoloną w organizmie Walijewej PRZED igrzyskami to nie powinna być do nich dopuszczona. Skoro ją dopuszczono to lepiej dla WADA byłoby nie ujawniać tej wiedzy Czytaj całość
avatar
Acid_Drinker
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dlaczego Rosjanie startują na olimpiadzie pod flagą rosyjskiej organizacji, pomimo zorganizowanego, strukturalnego dopingu w tym kraju? Oczywiście uwzględnia ich statystyka medalowa. Jeśli już Czytaj całość
avatar
troll hunter
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Rusofobia szerzy straszne spustoszenia, szczególnie w słabowitych umysłach... 
avatar
Nerilka
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jaki jest sens żeby dopuszczalny wiek do startów na zawodach seniorskich był niższy niż wiek odpowiedzialności za doping?