Polska i Czechy wspólnie powalczą o igrzyska olimpijskie?

 / Koła olimpijskie
/ Koła olimpijskie

Polska i Czechy zamierzają stanąć do walki o organizację zimowych igrzysk olimpijskich w 2030 roku - informuje "Przegląd Sportowy". W naszym kraju zawody miałyby się odbyć w Szklarskiej Porębie, Karpaczu, Jeleniej Górze i Szczyrku.

W tym artykule dowiesz się o:

W 2006 roku zimowe igrzyska olimpijskie chciało zorganizować Zakopane. W 2022 roku wielką sportową imprezę chciał gościć Kraków. Z tych planów nic nie wyszło. Do trzech razy sztuka? Otóż jak dowiedział się "Przegląd Sportowy" Polska planuje wspólnie z Czechami organizację zimowych igrzysk w 2030 roku.

"Karpacz i Szklarska razem. Wlatujemy w 2030" - napisał na Facebooku burmistrz Szklarskiej Poręby Mirosław Graf, sugerując starania o organizację największej zimowej imprezy na świecie. Potwierdził to w rozmowie z "PS" przewodniczący Komisji Sportu, Turystyki i Spraw Zagranicznych w karpackim urzędzie miasta, Tomasz Stanek. A więc Szklarska Poręba i Karpacz.

- To prawda, czas powiedzieć głośno o naszych planach. Długo debatowaliśmy, jak skutecznie wybić nasze ośrodki do światowej elity i wymyśliliśmy coś szalonego. Chcemy, żeby za trzynaście lat w Karkonoszach pojawili się najwięksi sportowcy globu - ogłosił Stanek.

Jak ujawnił, w naszym kraju zawody miałyby się odbyć w Szklarskiej Porębie, Karpaczu, Jeleniej Górze i Szczyrku. Z kolei czeskie miasta zaangażowane w imprezę to: Harrachov, Spindleruv Mlyn, Mala Upa, Pec pod Snezkou oraz Liberec i Praga.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar - festiwal barw i emocji (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

- W Pradze planujemy zamknięcie igrzysk, a otwarcie we Wrocławiu - zdradził. Już wiosną prezentacja polsko-czeskiej inicjatywy ma trafić do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Szansę upatruje się przede wszystkim w redukcji kosztów i działaniu w oparciu o myśl olimpijską "Agenda 2020", nawołującą do dbania o ekologię i środowisko.

Według Grafa planowane otwarcie trasy S3 znacząco polepszy połączenie między Polską i Czechami. - Wystarczy kilkadziesiąt kilometrów łącznika i jesteśmy skomunikowani z całą Europą. Godzina do lotniska we Wrocławiu i półtorej do Pragi to tyle co nic - przekonuje. Co jednak z infrastrukturą? Już zatwierdzona jest modernizacja ośrodka narciarstwa biegowego i biathlonu w Jakuszycach, planowane jest zbudowanie toru dla saneczkarzy w Karpaczu.

Całość miałaby kosztować Polskę 15 miliardów złotych. Z kolei sama kandydatura to koszt 250 mln. Decyzja MKOL dotycząca organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w 2030 roku zostanie podjęta w 2023 roku.

Źródło artykułu: