Środowe spotkanie przysporzyło kibicom mnóstwo emocji. Polska była o włos od przegranej z USA w półfinale igrzysk olimpijskich, jednak zdołała odwrócić wynik. Po szalonym meczu podopieczni Nikoli Grbicia świętowali zwycięstwo 3:2.
Tym samym reprezentacja Polski zameldowała się w wielkim finale igrzysk i w sobotę o złoto powalczy z gospodarzem imprezy - Francją. Drużyna narodowa może odnieść historyczny sukces w Paryżu.
Na awans Biało-Czerwonych do finału zareagował Giba. Wybitny siatkarz zabrał głos w rozmowie z Polsatem Sport.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Kolejne treningi Biało-Czerwonych. Czas na fazę pucharową igrzysk
- Bardzo się cieszę, gdyż wiem, że Polska oddycha i żyje siatkówką. To jedyny taki kraj na świecie. Tutaj na trybunach każdy ma koszulkę reprezentacji siatkarskiej, a nie piłkarskiej czy koszykarskiej. Polska żyje i w moim sercu. Gratulacje - powiedziała legenda reprezentacji Brazylii.
Swego czasu Giba jako ambasador fundacji All Star Volley mieszkał nad Wisłą. 47-latek ma dobrą opinię o siatkarskich kibicach z Polski.
- Bardzo się tym emocjonuję. Przez trzy lata mieszkania w Polsce zobaczyłem, jak Polacy kochają siatkówkę, siatkarzy i historię tego sportu. Dla mnie to najpiękniejsza sprawa. Staram się to samo wpajać Brazylijczykom, ale nie chcą się uczyć - mówił Giba.
Czytaj więcej:
Te bluzgi usłyszała cała Polska. Komentuje zachowanie naszej gwiazdy
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)