Paryż 2024. Wielki wynik Polki w cieniu starcia gigantów

PAP/EPA / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Julia Szeremeta
PAP/EPA / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Julia Szeremeta

Siódmy dzień pięściarskiej rywalizacji podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu przyniósł wiele emocji. Z jednej strony mieliśmy niesamowity występ Julii Szeremety, a z drugiej śledziliśmy starcie gigantów wśród panów.

Na pięściarskich arenach w Paryżu jesteśmy coraz bliżej finałowych rozstrzygnięć igrzysk olimpijskich. W piątek rozegrano ćwierćfinały w aż trzech męskich kategoriach. Chociaż na liście zawodników nie zabrakło wielkich nazwisk, to fani boksu na całym świecie skupili swoją uwagę na pojedynku Bachodira Żałowowa z Teremoaną Jr.

Uzbek to już legenda boksu olimpijskiego w XXI wieku. Regularnie sięga po złote medale największych imprez, w tym wygrał już igrzyska olimpijskie w Tokio. Od lat również rozwija karierę zawodową, w której jest niepokonany i coraz częściej przymierzany do największych nazwisk. Dlatego nic dziwnego, że to właśnie on jest głównym faworytem do złota w najcięższej kategorii wagowej w Paryżu.

W ćwierćfinale Żałowow jednak nie miał łatwego starcia. Naprzeciw niemu stanął gigant z Australii, Teremoana Jr. Na całym świecie zasłynął tym, jak już w Paryżu efektownie skończył reprezentanta Ukrainy. Pierwsze dwie rundy potyczki Uzbeka z Australijczykiem były bardzo wyrównane i o wszystkim miało zadecydować ostatnie starcie. W tym przypadku wygrało doświadczenie, a przede wszystkim lepsza kondycja. Bachodir Żałowow, dzięki lepszemu przygotowaniu fizycznemu, zdominował finałową rundę i w ten sposób przypieczętował wygraną u wszystkich sędziów. Jednak nie była to dla niego łatwa walka.

Wśród innych pojedynków należy zwrócić uwagę na rywalizację kobiet do 57 kg. Tam po raz kolejny ze świetnej strony pokazała się Julia Szeremeta. 20-latka nie dała najmniejszych szans Australijce Tinie Rahimi i dominowała ją przez trzy rundy. Co więcej, Polka nawet pozwoliła sobie na gesty prowokujące czy wręcz ośmieszające przeciwniczkę (więcej TUTAJ). Z pewnością warto zwrócić uwagę na niedzielny ćwierćfinał w wykonaniu Julii Szeremety, bowiem jest to nasza szansa medalowa.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Świątek nie chciała rozmawiać z mediami. "Bardzo emocjonalnie podchodzi do porażek"

Wyniki rywalizacji kobiet

Kategoria do 57 kg - 1/8 finału:

Ting Yu Lin (Tajpej) pokonała Sitorę Turdibekową (Uzbekistan) wynikiem 5:0.
Swietłana Kamenową Stanewa (Bułgaria) pokonała Michaelę Walsh (Irlandia) wynikiem 5:0.
Esra Yildiz Kahraman (Turcja) pokonała Khouloud Hlimi (Tunezja) wynikiem 5:0.
Jucielen Cerqueira Romeu (Brazylia) pokonała Alyssę Mendozę (USA) wynikiem 4:1.
Nesthy Petecio ( Filipiny) pokonała Aminę Zidani (Francja) wynikiem 4:1.
Zichan Xu (Chiny) pokonała Valerię Arboledę Mendozą (Kolumbia) wynikiem 3:2.
Ashleyann Lozada Motta (Portoryko) pokonała Karinę Ibragimową (Kazachstan) wynikiem 5:0.
Julia Szeremeta (Polska) pokonała Tinę Rahimi (Australia) wynikiem 5:0.

Wyniki rywalizacji mężczyzn

Kategoria do 51 kg - 1/4 finału:

Billal Bennama (Francja) pokonał Alejandro Claro Fiza (Kuba) wynikiem 3:2.
Yunior Alcantara Reyes (Dominikana) pokonał Rafael Lozano Serrano (Hiszpania) wynikiem 3:2.
David de Pina (Wyspy Zielonego Przylądka) pokonał Patricka Chinyembę (Zambia) wynikiem 5:0.
Hasanboj Dusmatow (Uzbekistan) pokonał Sakena Bibossinowa (Kazachstan) wynikiem 3:2.

Kategoria do 80 kg - 1/4 finału:

Cristian Javier Pinales (Dominikana) pokonał Gabriela Veocicia (Chorwacja) wynikiem 5:0.
Nurbek Oralbay (Kazachstan) pokonał Murad Allahwerdiyew (Azerbejdżan) wynikiem 5:0.
Ołeksandr Chyżniak (Ukraina) pokonał Wanderleya de Souzę Pereirę (Brazylia) wynikiem 5:0.
Arlen Lopez Cardona (Kuba) pokonał Turabeka Chibibullajewa (Uzbekistan) wynikiem 3:2.

Kategoria +92 kg - 1/4 finału:

Nelvie Raman Tiafack (Niemcy) pokonał Diego Lenzi (Włochy) wynikiem 5:0.
Bachodir Żałowow (Uzbekistan) pokonał Teremoana (Australia) wynikiem 5:0.
Djamili-Dini Aboudou Moindze (Francja) pokonał Gerlona Gilmara Congo Chalę (Ekwador) wynikiem 4:1.
Ayoub Ghadfa Drissi El Aissaoui (Hiszpania) pokonał Davita Chaloyana (Armenia) wynikiem 5:0.

Zobacz także: Szpilka usunął kontrowersyjny wpis
Zobacz także: Afery ciąg dalszy. Interwencja premier Włoch

Komentarze (1)
avatar
dopowiadacz1
3.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Te baby leją tych chłopów bez umiaru a chłopy nie bardzo mogą oddać , to słaba płeć . Nazywają to treningiem .