34 
Wielkie wyczekiwanie na igrzyska olimpijskie 2024 właśnie się zakończyło. W piątek odbyła się nietypowa i bardzo efektowna ceremonia otwarcia. Po raz pierwszy w historii miała ona miejsce poza stadionem, a konkretnie na ulicach Paryża. Organizatorzy zorganizowali wspaniałe wydarzenie, które z pewnością jest jednym z najlepszych w historii.
Nie zabrakło występów artystycznych, które robiły ogromne wrażenie. Pokazano również walory i elementy kultury Francji oraz sposób, w jaki powstały olimpijskie medale. Okazuje się, że każdy krążek zawiera 18 gramów żelaza, wykorzystanego przy budowie Katedry Notre Dame. Tym samym sportowcy, którzy w najbliższych dniach staną na podium, zabiorą ze sobą kawałek Francji.
Jeżeli już o zawodnikach mowa, to bardzo ważnym elementem ceremonii była oczywiście parada wszystkich reprezentacji. Była ona niezwykła, bowiem zamiast tradycyjnego pochodu sportowcy przepłynęli 6-kilometrowy odcinek Sekwaną na specjalnie przygotowanych łodziach i barkach. Ta nowatorska wizja z pewnością musiała się podobać i dała możliwość interakcji kibiców z uczestnikami imprezy.
ZOBACZ WIDEO: "Pod Siatką". Nastroje dopisują. Zobacz ostatnie dni przed igrzyskami od kulis
Oczy polskich kibiców były oczywiście zwrócone w kierunku Polaków. Choć na naszą reprezentację musieliśmy trochę poczekać, widok szczęśliwych rodaków z pewnością był tego wart. Flagę z dumą dzierżyli Anita Włodarczyk i Przemysław Zamojski, a reszta naszych sportowców z uśmiechem machała do zgromadzonych widzów.
Nasza reprezentacja zaprezentowała się jako 149 delegacja. Polacy płynęli na jednej łodzi z drużynami z Portoryko i Peru. Widok zawodników i sztabów w specjalnie przygotowanych na tę okazję strojach z pewnością wywołał u kibiców uśmiech i ogromną dumę.
Zobacz także:
Założył to na ceremonię otwarcia. Kosmiczna cena
Znany artysta towarzyszy Biało-Czerwonym na ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu
Rozwiń odpowiedzi (1) 
