Już za 80 dni w Paryżu rozpoczną się XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie. Im bliżej najważniejszej sportowej imprezy na świecie, tym więcej będzie pojawiać się wyliczeń, ile medali zdobędą tam reprezentanci Polski. Czy uda się powtórzyć wynik z 2021 roku z Tokio?
Przypomnijmy - trzy lata temu Biało-Czerwoni wywalczyli 14 medali, co było najlepszym wynikiem w XXI wieku. Taką samą liczbę krążków Polacy przywieźli z Sydney w 2000 roku.
Wydaje się, że powtórzenie tego rezultatu będzie ogromnym sukcesem. W Tokio aż dziewięć razy na podium stawali nasi lekkoatleci i trudno się spodziewać, by w tym roku powtórzyli tak fantastyczny występ.
Taką tezę stawia też choćby minister sportu i turystyki, Sławomir Nitras.
- Mamy świadomość, że wynik w Tokio był zaburzony niewiarygodnie dobrym występem lekkoatletów. Zakładając, że tym razem trudno będzie to powtórzyć, należy zakładać, że inni będą musieli dać z siebie więcej - przekazał.
- Moim zdaniem 14 medali to wynik, od którego będziemy mogli mówić o sukcesie. Chcemy więc co najmniej utrzymać poziom z poprzednich igrzysk. Optymizm opieram na tym, że igrzyska w Europie powinny wyjść nam lepiej.
ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze
Nitras dodał, że najmocniej liczy na medal olimpijski męskiej reprezentacji w siatkówce.
- Bardzo wierzę w medal naszych siatkarzy, po prostu nie wierzę, że go nie zdobędą, chyba wyczerpali limit pecha. Miejsce na podium będzie wielkim sukcesem, który może dla nas zmienić postrzeganie całej imprezy - podsumował.
Minister sportu i turystyki, wymieniając największe szanse medalowe dla Polski, nie pominął także Igi Świątek, która w Paryżu wystartuje w turnieju singlowym i mikście z Hubertem Hurkaczem.
Letnie igrzyska olimpijskie w Paryżu odbędą się w dniach 26 lipca - 11 sierpnia 2024 roku.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty