Gigantyczna sensacja! Brawo, panowie!

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Martin Przygodzki
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Martin Przygodzki

Ogromna niespodzianka w Bratysławie! Polscy hokeiści rozpoczęli turniej kwalifikacyjny do zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie od zwycięstwa nad Białorusinami. O wygranej zdecydowała jedna bramka.

W lutym 2020 roku reprezentacja Polski postarała się o wielką niespodziankę. W turnieju rozgrywanym w Nur-Sułtanie pokonała faworyzowany Kazachstan 3:2 i awansowała do decydującej fazy kwalifikacji. Poprzeczka poszła wyżej, ponieważ Biało-Czerwoni znaleźli się w grupie z Białorusinami, Austriakami i Słowakami. Ci ostatni zostali gospodarzami turnieju, który z powodu pandemii COVID-19 przeniesiono na sierpień 2021 roku.

Awans na igrzyska olimpijskie w Pekinie wywalczy tylko triumfator turnieju kwalifikacyjnego, dlatego w Bratysławie czeka Polaków piekielnie trudne zadanie. Biało-Czerwoni są najniżej notowaną ekipą (22. lokata) spośród uczestników tych zawodów. Białorusini, z którymi zmierzyli się w czwartek, znajdują się na 14. miejscu w rankingu IIHF. Gospodarze są klasyfikowani na 9. pozycji, a Austriacy na 18.

Już po pierwszym wznowieniu Białorusini ruszyli do ataków. Pokazywali swoją szybkość i wyszkolenie techniczne, ale brakowało im skuteczności. Polacy robili wszystko, aby uniknąć błędów i niepotrzebnych kar. W pierwszej tercji przetrwali czas, gdy za zahaczanie dwie minuty przymusowo odpoczywał Mateusz Bryk. Wtedy mieli także wielką szansę, lecz Grzegorz Pasiut nie wykończył kontry. Pierwsza tercja zakończyła się bezbramkowym remisem, choć rywale oddali ponad dwa razy więcej celnych strzałów (12-5).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko

W drugiej odsłonie Biało-Czerwoni kontynuowali świetną grę w defensywie, doskonale bronił John Murray. Były także sytuacje, gdy pod presją byli reprezentanci naszych wschodnich sąsiadów. Białorusini dwukrotnie lądowali na ławce kar, ale Polacy nie wykorzystali gry w przewadze. Najlepszą szansę miał Pasiut, gdy pogubili się obrońcy, jednak nie zdołał oddać celnego strzału. Rywale znów częściej uderzali na bramkę, lecz po drugiej tercji wynik dalej pozostawał remisowy.

Początek trzeciej części spotkania to seria ataków Białorusinów. "Jasiek Murarz" musiał często mrozić krążek i ratować kolegów z opresji. W 52. minucie Polacy mieli wielkie szczęście, bo po błędzie Bryka Murray kapitalnie wyłapał strzał Artioma Demkowa. Ta niewykorzystana sytuacja mocno się zemściła. W 55. minucie Polacy wjechali do tercji obronnej rywali. Alan Łyszczarczyk podał do Filipa Komorskiego, a ten strzałem przy słupku pokonał Danny'ego Taylora. W końcowej części spotkania Białorusini mocniej zaatakowali, lecz na nic zdało się ściągnięcie bramkarza. Polacy wygrali 1:0, choć oddali 15 celnych strzałów, a przeciwnicy mieli ich aż 40.

W drugim czwartkowym spotkaniu gospodarze pokonali Austriaków 2:1. To właśnie faworyzowani Słowacy będą w piątek o godz. 19:15 przeciwnikami polskich hokeistów. Sobota będzie dniem wolnym, natomiast w niedzielę Biało-Czerwoni zmierzą się z Austriakami (godz. 13:30). Transmisje z meczów Polaków w TVP Sport.

W dniach 26-29 sierpnia rozgrywane są trzy turnieje kwalifikacyjne do ZIO w Pekinie. W Oslo rywalizują Norwegia, Dania, Korea Południowa i Słowenia, natomiast w Rydze walczą Łotwa, Francja, Włochy i Węgry. Tylko najlepsze ekipy z poszczególnych turniejów uzyskają przepustkę na igrzyska i dołączą do Kanady, Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, Finlandii, Szwecji, Czech, USA, Niemiec, Szwajcarii i Chin.

Białoruś - Polska 0:1 (0:0, 0:0, 0:1)

Bramki:
0:1 - Komorski (Łyszczarczyk) 55'

Polska: Murray - Ciura, Kolusz, Chmielewski, Paś, Dziubiński - Wajda, Kostek, Zygmunt, Wronka, Pasiut - Górny, Bryk, Komorski, Urbanowicz, Łyszczarczyk - Wanacki, Jaśkiewicz, Przygodzki, Starzyński, Michalski.

Białoruś: Taylor - Bailen, Koliaczonok, Protas, Szarangowicz, Prince - Lisowiec, Jeriomenko, Demkow, Platt, Pare - Gotowiec, Korobow, Kodoła, Staś, Bujnicki - Sołowiow, Sapieha, Komarow, Pawłowicz, Usow.

Wyniki i tabela turnieju kwalifikacyjnego do ZIO w Pekinie:

czwartek, 26 sierpnia

Polska - Białoruś 1:0 (0:0, 0:0, 1:0)
Słowacja - Austria 2:1 (1:0, 1:0, 0:1)

piątek, 27 sierpnia

Białoruś - Austria godz. 15:15
Słowacja - Polska godz. 19:15

niedziela, 29 sierpnia

Polska - Austria godz. 13:30
Białoruś - Słowacja godz. 17:30

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 Słowacja 1 1 0 0 0 2-1 3
2 Polska 1 1 0 0 0 1-0 3
3 Austria 1 0 0 0 1 1-2 0
4 Białoruś 1 0 0 0 1 0-1 0

Czytaj także:
Nie tylko Serena. Venus Williams także przekazała złe wieści
Mistrzyni Australian Open nie zagra w US Open

Komentarze (10)
avatar
Przemek Janowski
26.08.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo! Po cichu liczyłem, że z Białorusią czy Austrią uda się osiągnąć wynik na styku, ale nie sądziłem, że uda się któregokolwiek z tych rywali pokonać. Wielki mecz Murraya. Oczywiście, ten me Czytaj całość
avatar
darek pe
26.08.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo chłopaki, jednak polski hokej żyje! 
avatar
Ireneusz Cichy
26.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i teraz zacznie się dmuchanie balonbika przez pseudo dziennikarzy-komentatorów , którzy już widzą naszych na Olimpiadzie 
avatar
Poot
26.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W połowie lat 70-tych na mistrzostwach świata w Katowicach Polska pokonała seryjnego mistrza świata w hokeju (ZSRR) a mimo to spadła z grupy. 
avatar
bliźniak
26.08.2021
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Taka wiadomość powinna być na samej górze i to wyróżniona ze zdjęciem tak jak ministra. W Polsce hokej traktowany jest po macoszemu. "Wspaniała" popularyzacja tej dyscypliny. W słowackich media Czytaj całość