Do zdarzenia doszło w czerwcu tego roku na stacji benzynowej w stanie Tennessee. Świadkowie zeznali, że Watson uderzył dziewczynę, on z kolei przyznał się do popchnięcia jej. Hokeista poddał się karze dobrowolnie i został skazany na trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Władze NHL postanowiły ukarać Watsona dodatkowo. Zawodnik nie będzie mógł zagrać w 27 meczach ligowych i uczestniczyć w obozie przygotowawczym Nashville Predators. Do drużyny będzie mógł dołączyć dopiero 3 grudnia 2018 roku.
Oprócz tego hokeista nie otrzyma wynagrodzenia za czas zawieszenia. To dokładnie: 362,2 tysiąca dolarów (Watson zarabia rocznie 1,1 mln dolarów). 26-latek to specjalista od "gry ciałem" w NHL. W poprzednim sezonie był zawodnikiem, który w swojej drużynie miał najwięcej takich wejść (187). Zawodnikiem Nashville Predators jest od 2010 roku.
ZOBACZ WIDEO Polska - Irlandia. Klich uratował remis. Strzelec gola widzi pozytywy po słabym meczu