Mistrz i wicemistrz Polski w pierwszej kolejce grupy "silniejszej" zagrali zgodnie na zachowanie czystego konta. Teoretycznie łatwiejsze zadanie miał zwycięzca pierwszej rundy sezonu, GKS Tychy, który mierzył się z szóstym PGE Orlikiem Opole.
Tyszanie objęli prowadzenie dopiero w samej końcówce pierwszej tercji po golu Miroslava Zatko. W drugiej tercji wynik podwyższyli i ustalili Adam Bagiński i Josef Vitek.
Długo na własnym lodowisku męczyła się Cracovia, która miała za rywala JKH GKS Jastrzębie. Jastrzębianie stracili pierwszego gola na 15 sekund przed końcową syreną drugiej tercji, po celnym strzale Krystiana Dziubińskiego. Zwycięstwo mistrzów Polski przypieczętował w ostatniej tercji Damian Kapica.
W ostatnim meczu grupy "silniejszej" Polonia Bytom po raz drugi w sezonie pokonała Podhale Nowy Targ. W drużynie ze śląska kluczową rolę odegrał Błażej Salamon, który doprowadził do wyrównania na 2:2, a następnie asystował przy golu Richarda Bordowskiego na 3:2.
ZOBACZ WIDEO Co nie jest zakazane, jest dozwolone? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
W rywalizacji słabszych zespołów Nesta Mires Toruń pokonał Stoczniowca Gdańsk 5:4 po serii rzutów karnych. Po dwa gole dla klubu z Pomorza zdobyli Krzysztof Kantor i Adam Skutchan. Trzy punkty zainkasował także GKS Katowice, który bez historii pokonał do zera SMS PZHL Sosnowiec.
Wyniki:
Grupa "silniejsza":
GKS Tychy - MUKS PGE Orlik Opole 3:0 (1:0, 2:0, 0:0)
TatrySki Podhale Nowy Targ - TMH Polonia Bytom 2:4 (1:0, 1:3, 0:1)Cracovia - JKH 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
Grupa "słabsza":
HC GKS Katowice - SMS I PZHL Sosnowiec 4:0 (1:0, 1:0, 2:0)
Nesta Mires Toruń - MH Stoczniowiec Gdańsk 5:4 kar. (2:1, 1:0, 1:3, 0:0, 1:0 k.)
Jakim wynikiem zakończy się kolejny mecz GKS Tychy - Cracovia (2.12)? 
