Milan Jancuska (trener Podhala): Szybko zdobyliśmy gole i zaczęliśmy grać taki radosny hokej. Popełnialiśmy mnóstwo błędów i bramki dla gości były kwestią czasu. Na szczęście w końcówce obudziliśmy się i przechyliliśmy szalę na swoją korzyść.
Henryk Zabrocki (trener Stoczniowca): Wygrała drużyna skuteczniejsza. Szczególnie w drugiej tercji stworzyliśmy sobie dużo sytuacji a zdobyliśmy tylko jednego gola. Przegrywamy 0-2 w meczach, ale jeszcze nie poddajemy się.