Młodzieżowa reprezentacja Polski została podzielona na dwa zespoły: czerwonych i białych. Pierwsza część spotkania, które rozgrywane było 2 razy po 30. minut stała na bardzo niskim poziomie. Wyrównane ekipy oraz fakt, że to najlepsi Polacy do lat 20 miał sprawić, że spotkanie będzie bardzo atrakcyjne. Niestety pierwsze gole padły dopiero w końcówce drugiej części, w której obie drużyny zagrały o wiele lepiej. Wszystkie bramki padły w ostatnich 10. Minutach. Pierwsi strzelanie do siatki rozpoczęli "czerwoni". Pierwszego gola dla tej ekipy zdobył Dawid Maj, który popisał się ładnym solowym rajdem. Drużyna "białych" zdołała bardzo szybko odpowiedzieć. Ładnym strzałem z spod niebieskiej linii popisał się reprezentujący na co dzień GKS Jastrzębie Kamil Górny. W końcówce "czerwonym" udało się odzyskać prowadzenie i dzięki trafieniu Marcina Papieża jego zespół wygrał całe spotkanie 2:1.
Polska U-20 "czerwona" – Polska U-20 "biała" 2:1 (0:0,2:1)
1:0 - Dawid Maj
1:1 - Kamil Górny
2:1 - Marcin Papież
Drugie dzisiejsze spotkanie to pojedynek gospodarzy - JKH GKS Jastrzębie i HC Havirov. Już od pierwszego rzucenia krążka obie ekipy narzuciły bardzo szybkie tempo. Pierwszą, groźną sytuację mieli Czesi. W 4. minucie będący tuż przed samą bramką Jakub Lašek zmarnował jednak wyśmienita szanse na otwarcie wyniku. Minutę później dobrą kontrą odpowiedzieli jastrzębianie. Dobre podanie Mateusza Danieluka na bramkę próbował zamienić Rafał Bernacki, ale dość silny strzał tego drugiego obronił bramkarz. Pierwszy gol spotkania padł w 11. minucie pierwszej odsłony. Do siatki trafił wtedy Petr Prokop, który wykorzystał fakt zasłonięcia bramkarza JKH GKS. Jeszcze w tej odsłonie jastrzębianom udało się wyrównać. W akcji pod bramką zespołu z Czech zimną krew zachował zawodniku z tego kraju Pavel Zdrahal.
Po pierwszej, bardzo wyrównanej tercji nikt nie spodziewał się takiego pogromu gospodarzy. Hokeiści HC Havirov urządzili sobie w drugiej tercji ostre strzelanie. Siedem bramek zdobytych przez ten zespół w drugiej odsłonie robi wrażenie. W tej części spotkania bramkarz GKS-u tylko bezradnie rozkładał ręce wobec doskonałych akcji przeprowadzanych przez czeskiego I ligowca.
W trzeciej, ostatniej odsłonie oba zespoły nieco spuściły z tonu. Gra była mniej widowiska, ale mimo to wciąż nie brakowało dogodnych sytuacji strzeleckich. Tą tercję dobrze rozpoczęli hokeiści z Havirova. W 45. minucie Trzeciego gola w spotkaniu zdobył Petr Prokp i czeski zespół prowadził już 9:1! GKS w końcówce spotkania robił co mógł, by więcej goli już nie stracić. Ostatecznie gospodarzem ta sztuka się udała i co więcej zmniejszyli rozmiary porażki. Bramka zdobyta przez Rafała Bibrzyckiego w 50. minucie oraz Marka Pavlacki sprawiła, że mecz zakończył się wynikiem 9:3 dla Havirova.
JKH GKS Jastrzębie – HC Havirov 3:9 (1:1,0:7,2:1)
0:1 - Petr Prokop (Petr Vala) 11' 4/5
1:1 - Pavel Zdrahal 17' 5/4
1:2 -) Michal Velecký (Martin Piecha) 25'
1:3 - Petr Rozum (Michal Velecký) 25'
1:4 - Jakub Hulva (Mikko Huhto 28' 4/5
1:5 - Marek Haas (Petr Vala) 29'
1:6 - Petr Prokop (Filip Štefanka - Marek Haas) 31'
1:7 - Jan Daneček (Mikko Huhto - Jakub Hulva) 31'
1:8 - Daniel Beynecký 36'
1:9 - Petr Prokop (Petr Vala - Martin Štěpánek) 45'
2:9 - Rafał Bibrzycki (Maciej Rajski) 50' 5/4
3:9 - Marek Pavlacka (Mateusz Danieluk - Rafał Bernacki) 55'
Kary: 10 min. JKH oraz 10 min. HC Havirov.
Składy:
JKH GKS Jastrzębie: Kosowski (od 31' Jakubowski) – Szynal (2), Bryk, Zdrahal, Lipina (4), Radwan - Wolf, Pastryk, Danieluk, Pavlacka, Bernacki - Sochacki, Lerch, Szoke, Bibrzycki (2), Rajski (2) - Materna, Mackiewicz, Kulas, Kąkol, Kiełbasa.
Trener: Ales Tomasek.
HC Havirov: Čech, (Valent - nie wystąpił) - Štefanka, Prokop, Haas, Vala, Kotasek (2) - Lašek, Štěpánek, Rozum, Piecha, Velecký (2) - Evan, Huhto, Seman, Hulva, Daneček (2) - Vydra (2), Novák, Duba, Sikora, Beynecký (2).
Trener: Jiří Režnar.
Drugi dzień turnieju (16.08.08):
16.30 - Polska U - 20 - HC Havirov
19.30 - JKH GKS Jastrzębie - TMH Polonia Bytom
Wstęp na wszystkie spotkania turnieju jest bezpłatny!
na Instagramie 
na Facebooku 
