Podhale wciąż ma o co walczyć - zapowiedź meczu KS KTH Krynica - MMKS Podhale Nowy Targ

Piątkowy wieczór mieszkańcom Krynicy - Zdrój i okolic upłynie pod znakiem hokejowych derbów Małopolski. Takie właśnie emocje czekają tych, którzy wybiorą się na Sportową 5, by zobaczyć hokeistów w akcji. Jako że derby każdej rywalizacji dodają dodatkowy smaczek, tym bardziej powinny zachęcić kibiców do przyjścia na to spotkanie.

Nowotarskie "Szarotki" w ligowej tabeli znajdują się na siódmym miejscu. O ile nie mają już żadnych szans na zajęcie wyższej lokaty, o tyle wciąż muszą bronić obecnej pozycji. Do końca rundy zasadniczej pozostały jeszcze dwie kolejki, a będące tuż za Podhalem Zagłębie traci tylko do nich dwa punkty. Wieści, jakie płyną z Nowego Targu nie są optymistyczne. Nowotarżanie przegrali trzy ostatnie spotkania. W dodatku mają kłopoty kadrowe. W piątkowych zawodach zabraknie Kelly'ego Czuy'a, który z powodów osobistych wyjechał z Nowego Targu. W ostatnim pojedynku nowotarskiej bramki strzegli Bartłomiej Niesłuchowski oraz Sebastian Mrugała, którzy zastępowali inny duet Tomasz Rajski i Jarosław Furca. Na kogo zatem w piątek postawi trener Jacek Szopiński? Wybór zdaje się być niełatwy. Już jutro do składu "Szarotek", powinien powrócić Jarosław Różański, o ile sztab medyczny wyda mu pozwolenie. Góralski charakter to od zawsze znak rozpoznawczy drużyny z Nowego Targu, więc także i tym razem walki o każdy krążek możemy być niemal pewni. To zwiastuje hokejowe emocje, tym bardziej, że ewentualne zwycięstwo pozwoli obronić siódmą pozycję.

Wygraną przed własną publicznością zakończyć rundę zasadniczą hokeistom KTH wręcz by wypadało. Przegrana z Sanokiem nieco nadszarpnęła morale krynickiej drużyny. Było tak blisko, ale urwać chociażby punkt sanoczanom się nie udało. Teraz przed beniaminkiem kolejny pojedynek, a co za tym idzie szansa na zdobycie kompletu punktów - bo właśnie tylko taka zdobyczy usatysfakcjonuje krynicką drużynę i jej kibiców. Sytuacja kadrowa w KTH nadal jest nie do pozazdroszczenia. Choroby, urazy, kontuzje w tym sezonie są zmorą drużyny z "perły uzdrowisk". Ledwo wrócił do składu, a już z niego wypadł Robert Kostecki. Jeśli do tego dodamy fakt, że poprzedniej kontuzji nie zdołał wyleczyć, to mamy obraz bezsilności. W porównaniu do wtorkowego meczu, w składzie KTH nie należy oczekiwać żadnych zmian. Oczywiście nie uwzględniając absencję "Kostka". Krynicka drużyna gra już tylko o dobry wizerunek. Najważniejsze mecze czekają ją w fazie play-off. Mimo tego, przed własną publicznością trzeba się pokazać z jak najlepszej strony.

KS KTH Krynica - MMKS Podhale Nowy Targ/ piątek, 04.02.2011 – godz. 18:15

Sędziowie: Paweł Meszyński - Sebastian Adamoszek, Grzegorz Cudek.; obserwator – Krzysztof Rzerzycha

Komentarze (0)