Błażej Salamon (zawodnik Bisset Polonii Bytom): To nie jest patent. Po prostu trzeba się zmobilizować i grać konsekwentnie. My to dzisiaj zrobiliśmy i efekty były widoczne na lodzie. Ten mecz był wyrównany do samego końca, lecz więcej błędów popełniła Warszawa i to my wygraliśmy. Znowu musieliśmy gonić wynik w trzeciej tercji, ale gra się do końca. Teraz skupiamy się żeby wyprzedzić Katowice. Jutro jedziemy do najlepszej drużyny ligi - Torunia. Jesteśmy dobrej myśli i wierzymy, że tam też można wygrać.
Mateusz Solon (zawodnik Bisset Polonii Bytom): Zagraliśmy swoje, szczególnie w obronie. Straciliśmy za dużo bramek, ale dzisiaj strzeliliśmy ich więcej od gospodarzy i znowu wygraliśmy. Legia to bardzo wymagający przeciwnik i straciliśmy bardzo dużo siły. Martwi to szczególnie przed ciężkim meczem, jaki nas czeka jutro w Toruniu. Cały czas myślimy o awansie. W Warszawie zawsze grało nam się trudno, szczególnie że dzisiaj warszawianie chcieli rewanżu za ostatni mecz.
Rafał Stajak (zawodnik UHKS Mazowsze Legia): Choroby i sesja egzaminacyjna bardzo przeszkodziły nam w odniesieniu dzisiaj zwycięstwa. Zmarnowaliśmy trzy sytuacje sam na sam. Gdybyśmy chociaż dwie wykorzystali, cieszylibyśmy się ze zwycięstwa. Popełniamy za dużo błędów. Na początku spotkania wszystko szło po naszej myśli jednak w pewnym momencie dopadło nas rozprężenie i straciliśmy kontakt z rywalem. Mamy jeszcze dwa zaległe mecze i punkty za mecz z Janowem, który nie przystąpił do gry. Jeśli wygramy dwa razy z Opolem to jesteśmy w play-off.