W USA trwa zbiórka pieniędzy na pomoc dla śmiertelnie chorej hokeistki

Uniwersytecki klub hokeja na lodzie kobiet Yale University Team robi wszystko, aby pomóc swojej zawodniczce Mandi Schwartz pokonać nawrót poważnej choroby. W ostatnim czasie zorganizowano kolejną imprezę charytatywną.

Prawie dwuletnią walką hokeistki z nowotworem złośliwym interesują się całe Stany Zjednoczone. Odbyło się już bardzo wiele meczów, imprez i różnych zbiórek pieniędzy, które zostały przeznaczone na pomoc dla Mandi Schwartz. W zeszłym tygodniu wspomniany Yale University, dla którego grała hokeistka rozegrał mecz, z którego całkowity dochód oddano Schwartz i jej rodzinie. Według agencji prasowych w New Haven, gdzie mieści się Yale University Hockey Club, zebrano ponad 9 tysięcy dolarów. Nawet pomimo porażki miejscowej drużyny z Rensselaer Polytechnic Institute 1:4, impreza się udała i okazała się świetnym pomysłem, nie tylko ze względu na dochód, ale również na frekwencję. Sprzedawano koszulki z autografami gwiazd sportów popularnych w USA, na przykład baseballisty Boston Red Sox Davida Ortiza.

Na spotkanie o charakterze charytatywnym przybyło 1066 osób, co jest rekordem frekwencji klubu Yale University Team. Według władz klubu, poprzednio najwięcej ludzi na meczu drużyny hokeja kobiet odnotowano w marcu 2005 roku. Wtedy to lodowisko odwiedziło 825 osób. Mandi Schwartz zaś już rozpoczęła kolejny etap leczenia.

Przeprowadzono u niej przeszczep szpiku kostnego. Lekarze obecnie obserwują pacjentkę, aby być pewnym, że szpik się przyjął.

Komentarze (0)