Pod koniec 2024 roku Andrzej Duda skierował przegłosowaną przez parlament nowelizację ustawy o sporcie do Trybunału Konstytucyjnego. W reakcji Sławomir Nitras zwołał konferencję prasową, na której wskazał, jakie konsekwencje - jego zdaniem - mogą mieć działania prezydenta. Jako przykład podał lot kadry hokeistek do Japonii, na rozgrywany w dniach 6-9 lutego turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich.
Jak tłumaczył, jego resort nie może przeznaczyć na niego środków. Powodem było zadłużenie Polskiego Związku Hokeja na Lodzie (PZHL) i przejęcie jego kont przez komornika. Minister dowodził, że wejście w życie nowelizacji pozwoliłoby rozwiązać ten problem. Wówczas sfinansowanie wyjazdu mogłoby nastąpić za pośrednictwem Państwowego Instytutu Sportu.
- Bilety dziewczynom do Japonii trzeba kupić do 10 stycznia. Dlatego ja w trybie absolutnie pilnym zwrócę się do pana prezydenta z żądaniem, aby za te bilety zapłacił. (...) Skoro pan prezydent Duda uniemożliwia mi prawnie zapłacenia za te wyjazdy, to ja żądam, aby pokrył koszty - mówił Nitras.
ZOBACZ WIDEO: Wystarczyło jedno zdjęcie. Polska gwiazda rozgrzała do czerwoności
Jakiś czas później wiceminister sportu Ireneusz Raś zadeklarował, że reprezentowany przez niego resort ostatecznie opłaci wyjazd. Nie było wówczas jeszcze pewne, jak zostanie rozwiązana kwestię zadłużenia PZHL. Odpowiedź przyszła w piątek (17.01)
Związek poinformował tego dnia, że Ministerstwo Sportu i Turystyki ogłosiło konkurs ofert na realizację programu wspierania szkolenia dla kadr w hokeju na lodzie, badmintonie i kolarstwie. O dofinansowanie z tego tytułu ma wystąpić Śląski Związek Hokeja na Lodzie.
"PZHL postanowił, że wniosek o dofinansowanie kadr szkoleniowych złoży Śląski Związek Hokeja na Lodzie. To rozwiązanie umożliwi dofinansowanie wszystkich zadań szkoleniowych, w tym także udziału w imprezach mistrzowskich, zakupu sprzętu, wynagrodzenia szkoleniowców itd. za pośrednictwem podmiotu innego niż związek sportowy czy Polski Komitet Olimpijski" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na oficjalnej stronie związku. Program ma umożliwić rozliczanie wszystkich wydatków w 2025 roku.
W tym samym oświadczeniu podkreślono również, że udział reprezentacji Polski w kwalifikacyjnym turnieju w Tokio nie jest już w żaden sposób zagrożony. Bilety lotnicze zostały zakupione, więc kadra będzie mogła przystąpić do rywalizacji. Biało-Czerwone czekają mecze z Japonkami, Chinkami i Francuzkami.