NHL: Shanahanem odchodzi z Devils, kontuzja Sedina

O sporym pechu może mówić Daniel Sedin, który doznał swojej pierwszej poważnej kontuzji w NHL. Nie pojawi się on na lodowisku przynajmniej przez miesiąc. Z New Jersey Devils pożegnał się natomast 40-letni skrzydłowy Brendan Shanahan.

W tym artykule dowiesz się o:

Daniel Sedin ma złamana nogę

Sztab szkoleniowy Vancouver Canucks w najbliższym czasie nie będzie mógł skorzystać z usług Daniela Sedina. W trakcie meczu przeciwko Montreal Canadiens Szwed został trafiony krążkiem przez kolegę z zespołu, Alexa Edlera. W wyniku tego zdarzenia lewoskrzydłowy nabawił się urazu.

Pierwsze diagnozy były dość optymistyczne dla hokeisty ze Skandynawii. Jednak spuchnięta noga wywołała zaniepokojenie wśród lekarzy, którzy wykonali badanie rezonansem magnetycznym. Wykazało ono, że gracz doznał złamania i na lodowisko powróci on za 4-6 tygodni.

Jest to pierwsza tak poważna kontuzja tego skrzydłowego w dotychczasowej karierze w NHL. Do tej pory opuszczał on do 7 meczów w czasie sezonu. W minionych rozgrywkach Sedin wystąpił w 82 spotkaniach, w których zdobył 31 bramek i zaliczył 51 asyst.

Zawodnik ten jest jednym z filarów reprezentacji Szwecji, z którą ponad trzy lata temu zdobył złoty medal na zimowej Olimpiadzie w Turynie. Teraz będzie się starał on dojść do pełni sił na lutowy turniej Igrzysk w Vancouver.

Diabły rozstały się z Shanahanem

Brendan Shanahan stał się wolnym zawodnikiem i może sobie szukać nowego pracodawcy. Menedżer generalny New Jersey Devils, Lou Lamoriello ujawnił, iż 40-letni skrzydłowy rozwiązał umowę z klubem.

Hokeista w dotychczasowej karierze w NHL zdobył ponad 600 bramek i był jednym z najskuteczniejszych napastników wśród aktywnych graczy w lidze. W swojej karierze występował wcześniej w barwach takich zespołów jak: St. Louis Blues, Hartford Whalers i Detroit Red Wings (z drużyną tą trzykrotnie zdobył Puchar Stanley'a - w 1997, 1998 oraz 2002 roku).

Ponadto z reprezentacja Kanady sięgnął on po złoty medal MŚ (1994) i triumfował w Igrzyskach Olimpijskich w Salt Lake City (2002).

Komentarze (0)