Trzeci mecz w Lidze Mistrzów. Cracovia walczyła do ostatniej syreny

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Mateusz Michalski (z lewej)
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Mateusz Michalski (z lewej)

Comarch Cracovia rozegrała w piątek trzeci mecz w tegorocznej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Tym razem "Pasy" po raz drugi musiały uznać wyższość niemieckiego klubu Straubing Tigers.

Zaledwie tydzień temu Comarch Cracovia przegrała u siebie wyraźnie ze Straubing Tigers 0:4. W meczu wyjazdowym, mimo przewagi na lodzie niemieckiej ekipy, pogromu nie było. "Pasy" do końca pozostawały w grze, lecz ostatecznie uległy czołowemu zespołowi z DEL 2:3.

Kluczowa dla losów spotkania okazała się pierwsza tercja. Wynik meczu otworzył Parker Tuomie, a po dziewięciu minutach było już 2:0 dla gospodarzy, bo prowadzenie podwyższył JC Lipon. W obu sytuacjach lepiej mogła się zachować krakowska defensywa.

Hokeiści Cracovii mieli swoje szanse zwłaszcza w drugiej odsłonie. Nie wykorzystali jednak okresów gry w przewadze. Pod koniec tercji na strzał spod niebieskiej linii zdecydował się Saku Kinnunen i pokonał golkipera "Tygrysów" Huntera Riskę. "Pasy" uzyskały kontaktowego gola i po 40 minutach przegrywały tylko 1:2.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!

W trzeciej części spotkania Cracovia straciła trzecią bramkę, gdy krążek po uderzeniu Taylora Leiera przelobował Roka Stojanovicia. Pechowo próbował go jeszcze wybić ręką Roman Rac. Końcówka była jednak emocjonująca. Agresywna gra w tercji rywali sprawiła, że krążek przejął Martin Kasperlik i zmniejszył rozmiary porażki. Trener Rudolf Rohaczek poprosił jeszcze o przerwę, ale w ostatniej minucie nie udało się przeprowadzić składnej akcji i to gospodarze cieszyli się z wygranej.

Porażka ze Straubing Tigers oznacza, że Comarch Cracovia pozostaje trzecia w tabeli grupy F z dorobkiem trzech punktów. Niemcy po raz drugi okazali się lepsi od krakowian i dzięki temu mają na koncie sześć punktów. Liderem jest szwedzki Färjestad Karlstad, który w piątek pokonał na wyjeździe EC Villacher SV 2:1. Hokeiści ze Skandynawii wywalczyli w trzech meczach dziewięć punktów.

Przed "Pasami" teraz jeszcze jeden mecz wyjazdowy. W niedzielę zmierzą się z austriackim zespołem EC Villacher SV, który w ubiegłym tygodniu pokonali u siebie 4:2. Z kolei w październiku odbędzie się dwumecz ze szwedzkim Färjestad Karlstad. Do fazy pucharowej awansują po dwa najlepsze zespoły z ośmiu grup.

Straubing Tigers - Comarch Cracovia 3:2 (2:0, 0:1, 1:1)
Bramki: 1:0 - Parker Tuomie 5', 2:0 - JC Lipon 9', 2:1 - Saku Kinnunen 39', 3:1 - Taylor Leier 47', 3:2 - Martin Kasperlik 56'

ZOBACZ SKRÓT MECZU:

Czytaj także:
Co za powrót! Iga Świątek powalczy o tytuł
To był nokaut. Znamy pierwszą finalistkę US Open

Komentarze (0)