Dwa lata temu fani golfa byli świadkami emocjonującego pojedynku Tigera Woodsa z Philem Mickelsonem. Skończyło się dużą niespodzianką, bo na 22. dołku zwyciężył drugi z nich. Zgarnął sławę, a także wielkie pieniądze, bo aż 9 mln dolarów.
Wielu kibiców z niecierpliwością czeka na rewanż. Wydawałoby się, że w dobie pandemii koronawirusa nie ma na to żadnych szans. Jeden z fanów jednak rzucił ciekawą propozycję.
"Czy istnieje szansa, że zmierzycie się na polu golfowym z jednym operatorem kamery i zrobicie transmisję na żywo, by ludzie mogli to obejrzeć? Potrzebujemy sportu na żywo" - napisał internauta na Twitterze.
Mickelson niedługo później odpowiedział i zaskoczył fanów. "Pracuję nad tym" - odparł popularny golfista. Wygląda więc na to, że szykuje się rewanż i pandemia koronawirusa tego nie powstrzyma.
Working on it
— Phil Mickelson (@PhilMickelson) March 30, 2020
Koronawirus. Poruszający wpis Michała Materli. "Świat już nigdy nie będzie taki sam" >>
UEFA bierze pod uwagę wznowienie rozgrywek dopiero w sierpniu. Wtedy ucierpią reprezentacje >>
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film